Reklama

Małgorzata Foremniak i Bartłomiej Topa o filmie "Sługi boże"

Już jesienią do kin trafi film w reżyserii Mariusza Gawrysia "Sługi boże". Główne role w tej kryminalnej produkcji grają Bartłomiej Topa i Małgorzata Foremniak. Co mówią o pracy na planie aktorzy?

Już jesienią do kin trafi film w reżyserii Mariusza Gawrysia "Sługi boże". Główne role w tej kryminalnej produkcji grają Bartłomiej Topa i Małgorzata Foremniak. Co mówią o pracy na planie aktorzy?
Bartłomiej Topa i Małgorzata Foremniak w filmie "Sługi boże", fot. Robert Pałka /materiały dystrybutora

Z wieży wrocławskiego kościoła rzuca się młoda Niemka. Śledztwo prowadzi doświadczony komisarz Warski (Bartłomiej Topa), który z powodu swojej bezkompromisowości zostaje skierowany do psychologa policyjnego (Małgorzata Foremniak).

Ku niezadowoleniu komisarza do sprawy zostaje przydzielona Ana Wittesch (Julia Kijowska) - niemiecka policjantka o polskich korzeniach. Warski nie wie, że Ana przyjechała do Wrocławia prowadzić jeszcze inne, tajne dochodzenie. Wkrótce okazuje się że do Wrocławia przybywa także wysłannik Watykańskiego Banku dr. Kuntz (Krzysztof Stelmaszyk).

Reklama

Co łączy samobójstwo niemieckiej studentki, tajne śledztwo Any Wittesch i przyjazd wysłannika z Watykanu? Zanim ta zagadka zostanie rozwiązana komisarz Warski i Ana Wittesch muszą nauczyć się jak współpracować i wzajemnie sobie zaufać. Tymczasem z wieży wrocławskiego kościoła rzuca się kolejna dziewczyna...

Film w reżyserii Mariusza Gawrysia "Sługi Boże" trafi do kin we wrześniu.

Bartłomieja Topę i Małgorzatę Foremniak spotkaliśmy we Wrocławiu - Europejskiej Stolicy Kultury, która stała się również tłem akcji nowego filmu. Podczas rozmowy uchylili rąbka tajemnicy o swoich postaciach i pracy na planie.

"To kryminał. Główną role gra Bartek Topa, jego towarzyszkę Julka Kijowska. Ja w tym filmie gram psychologa policyjnego, który ma do wykonania specjalne zadanie. Zaskakujące dla widza... W tym filmie nic nie jest oczywiste" - opowiada Foremniak.

Aktorka opisuje m.in. trudną scenę, którą musiała odegrać w wannie pełnej zimnej wody.

"Było ciężko... Wokół mnie chodzą wszyscy ci, którzy pracują na planie, ubrani w ciepłe kurtki i w zimowe buty. Ja w tej wodzie siedzę pięć godzin, co chwila dolewana jest ciepła, żebym nie zamarzła, a przed chwilą miałam właśnie bardzo drastyczną scenę wykonaną wobec mnie i mojego ciała" - mówi aktorka.

Z kolei Bartłomiej Topa opowiedział nie tylko o "Sługach bożych". Zdradził także, w jakich innych projektach wystąpi.

"Jeśli chodzi o 'Sługi boże' rzecz się dzieje we Wrocławiu. Gram komisarza Warskiego, który próbuje rozwiązać zagadkę samobójczych śmierci kobiet, rzucających się z wieży kościelnej. To jednak jest tylko przykrywka do innych historii, które się dzieją" - opowiada Topa.

Film "Sługi boże" trafi na ekrany polskich kin 16 września. Dystrybutorem kryminału Mariusza Gawrysia jest firma Next Film.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama