Reklama

Małaszyński nie chce być amantem?

Wkrótce na ekrany kin trafi film "Świadek koronny", w którym główną rolę zagra Paweł Małaszyński znany z seriali "Magda M." oraz "Oficer" i "Oficerowie". Małaszyński zagra dziennikarza, który dotrze do bandyty - tytułowego świadka koronnego, żeby zrobić z nim wywiad.

Film zapewne będzie ciekawy, bo aktor jest znany z tego, że starannie dobiera role. Dopiero teraz zadebiutuje na wielkim ekranie, bo wcześniej podobno odrzucił główną rolę w komedii romantycznej Ryszarda Zatorskiego "Dlaczego nie!".

Nie chciał zagrać Jana, właściciela agencji reklamowej, który zakochuje się w Kopciuszku. Zapewne przeczytawszy to wiele osób zada sobie pytanie, dlaczego to zrobił, skoro wiadomo, że spod ręki Zatorskiego wychodzą same przeboje filmowe ("Tylko mnie kochaj", "Nigdy w życiu!"). Odpowiedź jest prosta: Małaszyński jest bardzo ambitnym aktorem i nie chciał powielać ani utrwalać swego wizerunku z "Magdy M.".

Reklama

Bo choć rolą Piotra Korzeckiego podbił wiele serc i zyskał wielką popularność, to jednak kreowanie roli mdłego prawnika zwyczajnie go nudziło.

Przed "Magdą M." zagrał Granda - cynicznego zabójcę w serialu "Oficerowie". To była jego pierwsza tak duża rola, po której postanowił sprawdzić się w roli "zwyczajnego faceta". Gdy pierwsza seria "Magdy M." zaczęła bić rekordy popularności, zgodził się na udział w drugiej serii. Ale zaczął mieć dosyć "Magdy M.", gdy paparazzi zaczęli robić mu zdjęcia na planie z Joanną Brodzik (jak wiadomo na początku drugiej serii sporo było scen "łóżkowych") i sugerować, że z aktorką łączy go coś więcej, niż sprawy zawodowe.

"Wściekał się, bo kocha swoją żonę i nie chciał narażać jej na przykrości. Poza tym chyba nie przepada za mocno za Joanną Brodzik... - zdradził jeden z aktorów grających w "Magdzie M.".

Nie chciał wystąpić w trzeciej serii serialu, w końcu jednak uległ, ale na swoich warunkach. W trzeciej serii pojawił się tylko w kilku odcinkach.

Oporów przed powielaniem swego wizerunku jako amanta nie miał natomiast Maciej Zakościelny i to on w rezultacie zagrał rolę Jana z "Dlaczego nie!".

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: oficerowie | filmy | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy