Reklama

Majowe buzowanie hormonów

W pierwszy weekend maja na ekranach polskich kin debiutują zaledwie dwa obrazy, dystrybutorzy wyczuli jednak, że podwyższona temperatura i nadmiar wolnych dni to idealny moment na premiery filmów podwyższających poziom testosteronu.

"Seksualni, niebezpieczni" (recenzja) to kinowa wersja kultowego już brytyjskiego serialu, przedstawiająca losy czwórki ekscentrycznych bohaterów, którzy tym razem po ukończeniu nauki wybierają się na wakacje do słonecznej Krety. W głównych rolach zobaczymy nieznanych w Polsce aktorów: Simona Birda, Jamesa Buckleya, Blake'a Harrisona oraz Joe Thomasa, którzy w "Seksualnych, niebezpiecznych" powtórzyli swe serialowe kreacje.

Reklama

Błyskotliwie śmieszna komedia, określona jako brytyjska odpowiedź na "American Pie", zachwyciła widzów i krytyków, bijąc na Wyspach historyczny rekord otwarcia "Bridget Jones: W pogoni za rozumem" i w ciągu dwóch tygodni dystansując "Borata" w wyścigu o miano angielskiej komedii wszech czasów.

Film w reżyserii Bena Palmera spotkał się z życzliwym przyjęciem prasy. "Każdy gag na wagę złota! Najśmieszniejsza komedia lata" - polecał magazyn "Empire", z kolei tabloidowy "Daily Mirror" trzeźwo konstatował , że "Seksualni, niebezpieczni" to "żadne arcydzieło, ani też nic szczególnie mądrego, ale umrzecie ze śmiechu".

Po egzaminach kończących naukę w liceum, czterech angielskich nastolatków udaje się na Kretę, by oddać się rytualnemu piciu, flirtowaniu i podrywaniu przy dźwiękach największych wakacyjnych hitów ostatnich lat. Towarzyszy im niezłomne przekonanie, że wreszcie zaliczą... najfajniejsze wakacje w życiu. Czy seks to dla nich misja niemożliwa?


Włoski komediodramat "Przerwane pocałunki" (recenzja) to ewokująca filmowy wszechświat Federiko Felliniego "ironiczna bajka o miłości i cudach".

Życie trzynastoletniej Manueli nie jest usłane różami. Mieszka z rodziną na przedmieściach nijakiego sycylijskiego miasta, jej matka wiecznie kłóci się z bezrobotnym ojcem, a starsza siostra ma na sumieniu długą listę grzechów, z których podkradanie rodzicom pieniędzy należy do tych lżejszych. Jednak pewnej nocy dziewczynce śni się Matka Boska i wszystko się zmienia. Cała okolica jest przekonana, że Manuela dokonuje cudów i proszą ją o wszystko - od znalezienia pracy, przez dostanie się do lokalnej edycji "Big Brothera", po uleczenie ślepoty. Jak się okazuje, cudotwórstwo jest całkiem intratnym zajęciem. Do czasu gdy zdarzy się cud prawdziwy...

- "Przerwane pocałunki" to komedia, która łączy realizm i surrealizm, świętość i bluźnierstwo. A przede wszystkim światy bardzo różnych kobiet. Manuela to trzynastolatka, która dorosła zbyt szybko, narratorka wydarzeń; Marianna, jej siostra, to Paris Hilton z przedmieść; ich matka, lokalna eks-królowa piękności - tłumaczy reżyserka Roberta Torre. - Wszystkie one w zetknięciu z cudem, które nagle pojawia się w ich życiu, są zmuszone zmierzyć się z własnymi lękami, słabościami i pragnieniami. Wolałyby utrzymać je na zawsze w sekrecie, a jednak zostaną one niespodziewanie ujawnione.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy