Reklama

Maja Ostaszewska i jej filmowe przemiany

Na ekranach polskich kin możemy oglądać najnowszą produkcję Małgorzaty Szumowskiej "Body/Ciało". W nagrodzonym na tegorocznym Berlinale obrazie jedną z głównych ról gra Maja Ostaszewska, która wyznała, że po czterdziestce nabiera rozpędu. Przypomnijmy jej najlepsze filmowe kreacje.

Buddystka. Wegetarianka. Specjalistka od "ciężkich" ról. Maja Ostaszewska uparcie wymyka się schematom. Ma wyczucie stylu, potrafi dobrać wyjątkową kreację na każdą okazję. Mówi, że po czterdziestce nabiera rozpędu.

"Spełniam się zawodowo i mam wspaniałą rodzinę, więc nie martwię się zanadto upływającym czasem. Moja uwaga bardziej ukierunkowana jest na to, jak dzieci dorastają, a nie jak ja się starzeję. Chociaż odczuwam fakt, że nie mam już dwudziestu czy trzydziestu lat. Widzę to chociażby po rolach, jakie dostaję" - wyznała w rozmowie z Igą Nyc z magazynu "Pani".

Reklama

"Czterdziestka to trudny dla aktorki wiek, bo w polskim kinie nie ma dla nas zbyt wielu ról. To jest moment pomiędzy - młode dziewczyny grają to, co myśmy grały jeszcze kilka lat temu, a na ich matki nie jesteśmy jeszcze wystarczająco "stare". To przykre, bo być może dla aktorki jest to najbardziej interesujący moment w karierze. Teraz nie mogę narzekać - ostatnio zagrałam w kilku ciekawych filmach, ale nie wiem, kiedy i czy w ogóle pojawi się tak interesująca propozycja jak "Body/Ciało". Mimo to czuję, że jestem w dobrym momencie swojego życia. Bardzo dobrym" - dodała.

Przyjrzyjmy się ekranowym wcieleniom Mai Ostaszewskiej.

"Body/Ciało", reż. Małgorzata Szumowska (2015)

W najnowszym filmie Małgorzaty Szumowskiej aktorka wciela się w postać Anny, terapeutki osób z zaburzeniami odżywiania oraz... medium. Anna po tragicznej śmierci swojego synka odkrywa, że potrafi komunikować się z "tamtym" światem. Kiedy spotyka na swojej drodze cierpiącą na anoreksję dziewczynę, skłóconą z ojcem - prokuratorem, postanawia pomóc tej dwójce na nowo zbliżyć się do siebie. Do tej roli Maja Ostaszewska znacząco zmieniła swój wizerunek - rozjaśniła włosy, przytyła, grała bez makijażu. To dowodzi, że aktorka ma do siebie niezwykły dystans.


"Jack Strong", reż. Władysław Pasikowski (2014)

W filmie Władysława Pasikowskiego Ostaszewska wcieliła się w Hannę Kuklińską, żonę głównego bohatera. Za tę rolę uhonorowano ją Orłem 2015 w kategorii "pierwszoplanowa rola kobieca". Dla aktorki było to spore zaskoczenie, gdyż jak sama podkreśla, nigdy nie myślała o swojej postaci jako o pierwszoplanowej. Niemniej jednak to właśnie jej Hanna - żona i matka - uosabia wszystkie lęki i obawy związane z działalnością swojego męża. Ostaszewska wcieliła się tu w postać pozostającą w cieniu męża, potrafiącą jednak pokazać charakter i walczyć o rodzinę.


"W imię", reż. Małgorzata Szumowska (2013)

Małgorzata Szumowska w swoich filmach mocno stawia na kobiety. W dramacie "W imię..." Maja Ostaszewska partneruje Andrzejowi Chyrze. Film opowiadający historię księdza homoseksualisty, miotającego się między pragnieniem a powinnością, to historia o trudnych wyborach i niejednoznacznych decyzjach. Aktorka wciela się tu w postać Ewy Raczewskiej, żony prowincjonalnego nauczyciela, którą małżeństwo uwięziło na wsi, gdzie nie czuje się ona do końca szczęśliwa. Pocieszenia i pomocy szuka u księdza Adama.


"Uwikłanie", reż Jacek Bromski (2011)

W ekranizacji powieści Zygmunta Miłoszewskiego pod tym samym tytułem, Maja Ostaszewska zagrała prokurator Agatę Szacką. Choć książkowy bohater to Teodor Szacki, reżyser Jacek Bromski postanowił, że bohaterem filmu będzie kobieta. To nie było niestety fortunne posunięcie. "Uwikłanie" to historia zabójstwa, o którym krążą w mieście tajemnicze opowieści. Szacka, wspólnie z partnerującym jej komisarzem Smolarem, muszą zmierzyć się nie tylko ze zwykłymi trudami skomplikowanego śledztwa, ale również z siłami, które nie chcą, by zostało ono rozwiązane. Rola nie przyniosła Ostaszewskiej nagród, ale to nie tylko jej wina. Zadowoleni nie byli ani krytycy, ani widzowie, a już tym bardziej fani prozy Miłoszewskiego.


"Ile waży koń trojański?", reż. Juliusz Machulski (2008)

Film z popisowymi rolami Ilony Ostrowskiej i Roberta Więckiewicza, dla Mai Ostaszewskiej stał się nowym doświadczeniem. W komedii Juliusza Machuslkiego aktorka wreszcie mogła bowiem zaprezentować szerszej widowni swój komediowy talent. "Ile waży..." to opowieść o Zosi, kobiecie, która wraz z nowym mężem wychowuje córkę z poprzedniego, niezbyt udanego małżeństwa. Choć bohaterka cieszy się rodzinnym szczęściem, na każdym kroku spotyka namolnego ojca swojej córki. Zosia nieopatrznie uruchamia szalony bieg wydarzeń, które przenoszą ją w barwne lata PRL-u. Ostaszewska wciela się w filmie w postać Lidki, pierwszej żony Kuby. W barwnych strojach z epoki po raz kolejny udowadnia jak wielki dystans ma do swojej osoby.


"Katyń", reż. Andrzej Wajda (2007)

W głośnym filmie Andrzej Wajdy Maja Ostaszewska zagrała Annę, żonę rotmistrza zamordowanego w Katyniu. Film opowiada głównie historię kobiet - żon, matek i sióstr - które czekały na powrót swoich mężczyzn i przez wiele lat żyły w kłamstwie o tym, co stało się z ich najbliższymi. Jest to także opowieść o zakłamanej historii, o prawdzie, która długa nie mogła wyjść na światło dzienne i o niezwykłych ludziach, którzy o nią walczyli. Ostaszewska stworzyła jedną z najmocniejszych postaci kobiecych w tym obrazie.


"Przemiany", reż. Łukasz Barczyk (2003)

Trzy siostry (jak u Czechowa) - Wanda, Basia i Marta, w którą wciela się Maja Ostaszewska - mieszkają wraz z matką. Gdy na odludziu zjawia się chłopak jednej z nich, seniorka rodu prosi go o pozostanie z rodziną przez kilka dni, by mogli lepiej się poznać. To niespodziewane spotkanie zapoczątkuje cykl tytułowych przemian i eskalację napięć między bohaterkami. Ostaszewska rolą w "Przemianach" pokazała się widzom jako niezwykle odważna aktorka - do historii przeszła już bowiem jej słynna scena miłosna z Jackiem Poniedziałkiem.

"Prymas - Trzy lata z tysiąca", reż. Teresa Kotlarczyk (2000)

Jest to historia aresztowania i uwięzienia kardynała Stefana Wyszyńskiego. Scenariusz filmu powstał na podstawie dramatu biograficznego "Zapisków więziennych" autorstwa duchownego. Ostaszewska wcieliła się tu w postać siostry Marii Leonii Graczyk, jednej z nielicznych towarzyszek kardynała w czasie przetrzymywania go przez Urząd Bezpieczeństwa. Postać zakonnicy, zastraszonej i zmuszonej do współpracy z UB, z pewnością była sporym wyzwaniem dla Ostaszewskiej. Poradziła sobie jednak z nim wzorowo - za tę rolę otrzymała nagrodę Złote Lwy i Złotą Kaczkę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej.

"Patrzę na ciebie, Marysiu", reż. Łukasz Barczyk (1999)

"Patrzę na ciebie, Marysiu" to nie był co prawda ekranowy debiut Ostaszewskiej, ale z pewnością pierwszy film, w którym zagrała tak dużą rolę. Historia pary młodych, zakochanych ludzi, którym pozornie nic nie stoi na drodze do szczęścia, jest historią o zawiedzionych nadziejach i niespełnionych oczekiwaniach. Michał i Marysia żyją w wolnym związku, jednak gdy okazuje się, że dziewczyna jest w ciąży, postanawiają wziąć ślub. Problem pojawia się, gdy na drodze Michała, który jest psychiatrą, staje słynny aktor. Gdy lekarz nie może wyciągnąć go z depresji, sam zaczyna w nią popadać, co powoli niszczy jego związek z Marysią. Maja Ostaszewska kreuje tutaj postać zranionej dziewczyny, która liczyła na szczęśliwe życie u boku ukochanego, a okazuje się, że teraz musi o niego walczyć. Choć aktorka nie miała wtedy jeszcze 30 lat, stworzyła przejmującą i dojrzałą kreację.


"Przepis na życie" (serial)

Maja Ostaszewska bardzo długo skupiała się głównie na pracy w teatrze i filmie. Gdy udało się ją w końcu zamówić na udział w serialu, okazało się, że jej rola stała się największym atutem telewizyjnej produkcji. W "Przepisie na życie" Ostaszewska stworzyła postać szalonej lekarki, Beaty Darmięty, apodyktycznej i wybuchowej, ale przy tym wzbudzającej wiele sympatii. Jej duet z Piotrem Adamczykiem w roli podporządkowanego męża, stał się ulubionym tematem wpisów na stronie serialu.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Maja Ostaszewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy