Reklama

Maciej Stuhr skomentował gest Lichockiej

Maciej Stuhr odniósł się w mediach społecznościowych do gestu posłanki Joanny Lichockiej, o którym mówi dziś cała Polska.

Maciej Stuhr odniósł się w mediach społecznościowych do gestu posłanki Joanny Lichockiej, o którym mówi dziś cała Polska.
Maciej Stuhr zazwyczaj komentuje polityczne skandale, którymi żyją Polacy /Jacek Domiński /Reporter

W czwartek, 13 lutego, Sejm opowiedział się przeciwko uchwale Senatu o odrzucenie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej, która zakłada rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla TVP i Polskiego Radia. Po głosowaniu media społecznościowe obiegło zdjęcie, na którym widać, jak posłanka Joanna Lichocka (PiS) trzyma wyciągnięty w górę środkowy palec.

Sama posłanka tłumaczyła na Twitterze, że przesuwała "dwukrotnie palcem pod okiem, energicznie", bo była "zdenerwowana".

Posłowie KO zapowiedzieli złożenie wniosku do komisji etyki poselskiej o ukaranie Lichockiej za - w ich odczuciu - "obsceniczny gest" na sali sejmowej. Zachowanie posłanki PiS nazwali "bezczelnym zachowaniem i arogancją". Lichocka w rozmowie z PAP zadeklarowała, że jest gotowa stanąć przed Komisją Etyki Poselskiej.

Reklama

"Nie wykonałam żadnego złego gestu ani czynu. To, co opozycja sugeruje, wynika ze stopklatki, wyjętego urywka ruchu ręki. Nie miałam intencji robienia żadnego wulgarnego gestu i na filmach to widać" - przekonywała.

"Jest uruchomiony cały wielki przemysł nienawiści, hejtu, który spadł na mnie, na PiS, mnóstwo trolli, mnóstwo wpisów. Widać, że cała machina propagandowa PO została uruchomiona" - mówiła posłanka PiS dziennikarzom. "Oni zmanipulowali tę sytuację, ja nie wykonałam żadnego obraźliwego gestu, nie miałam też takich intencji, natomiast tutaj bazując na stopklatkach - nie na filmie tylko na zatrzymanych ujęciach - wprowadza się opinię publiczną w błąd" - dodała.

Według Lichockiej, "każdy powód, każdy najdrobniejszy gest może być wykorzystany przez przemysł pogardy, przemysł manipulacji, który wdraża PO". "Chciałam bardzo przeprosić tych wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Oni zostali wprowadzeni w błąd" - oświadczyła.

Na swoim facebookowym profilu Maciej Stuhr odniósł się do gestu Lichockiej. Aktor opublikował wideo, na którym płacze i ociera sobie łzy środkowym palcem.

"Kochani, przepraszam, wzruszyłem się. Sejm przeznaczył dwa miliardy na Telewizję Polską. Cudowna wiadomość. Dziękujemy bardzo" - mówi Stuhr, wycierając sobie oczy środkowym palcem.

"Przepraszam, takie mam nerwowe gesty. Pozdrawiam telewizję, Jacka Kurskiego, panią Holecką, panią kandydatkę na prezydenta lewicy... co ja mówię, lwicę prawicy, Ogórek. Przepraszam, już mi się wszystko pop..." - kończy łkanie Stuhr.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Stuhr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy