Maciej Stuhr na Campus Polska: Byłem najmłodszy
W niedzielę na Campus Polska Przyszłości głównymi wydarzeniami były rozmowy z przedstawicielami opozycji na Białorusi i na Węgrzech. Sporym zainteresowaniem uczestników cieszyło się zorganizowane naprędce spotkanie z aktorem Maciejem Stuhrem.
Niedzielne dyskusje na Campus Polska Przyszłości otworzyła debata "Jak bronić wartości Europy?", której pretekstem była m.in. sytuacja w Białorusi.
Pierwotnie miała w nim wziąć udział uczestniczka wyborów prezydenckich w Białorusi w 2020 roku Swietłana Cichanouska, ale ostatecznie nagrała tylko przesłanie video w języku angielskim, które zostało wyemitowane przed panelem.
Wielu uczestników Campusu przyszło na zorganizowane naprędce spotkanie z aktorem Maciejem Stuhrem, który przyznał, że "ośmielił się na to, jak przeczytał, że uczestnicy by takiej rozmowy chcieli".
Stuhr namawiał uczestników spotkania, by nie byli obojętni i angażowali się w życie publiczne. "Gdy kilka lat temu broniliśmy prof. Rzeplińskiego zobaczyłem, że jestem na tym proteście najmłodszy" - zauważył gorzko i dodał, że "cieplej na sercu" było mu na Marszach Kobiet, gdzie było dużo młodych ludzi.
Jedno z pytań zadanych aktorowi dotyczyło krytycznych komentarzy internetowych i jego reakcji na nie. Stuhr przyznał, że od lat ma jeden sposób na negatywne komentarze - nie czyta ich. "Innego sposobu nie znalazłem" - przyznał i dodał, że w jego ocenie polska szkoła winna uczyć młodzież, jak radzić sobie w internetowym świecie, gdzie panują dużo brutalniejsze prawa, niż w realnej rzeczywistości.