Maciej Dowbor chwali żonę, bo liczy na to, że ta odwdzięczy mu się "w naturze"
Znany prezenter telewizyjny napisał na Instagramie długi hymn pochwalny na temat swojej żony, Joanny Koroniewskiej, po jej występie w nowym spektaklu. A już w komentarzu pod postem wyjawił, że zrobił to, bo „liczy na pewne profity… w naturze”. Aktorka nie kryła rozczarowania.
Po uroczystej premierze komedii "A mi to rybka!", która odbyła się we wtorek w Teatrze Capitol, Maciej Dowbor umieścił na Instagramie pełen ciepłych słów wpis. Komplementuje w nim swoją żonę Joannę Koroniewską, która jest jednym z filarów tego przedstawienia.
"Całuję rączki Szanownej Małżonki i rozpiera mnie mężowska Duma!!! A ponieważ jak wiadomo nie jestem skory do nadmiernego wychwalania pod niebiosa i słodkopierdzące wzdychania do Joanny Koroniewskiej to raczej nie w moim stylu - to sami sobie wyobraźcie jakie musiała zrobić na mnie wrażenie Matka Moich Dzieci! Świetna robota, superspektakl i 2h rewelacyjnej zabawy w doborowej obsadzie. Bo faktycznie cała aktorska czwórka (a podobno i ósemka) robi mega robotę. A i cała sztuka jest naprawdę dobra" - napisał Dowbor.
W dalszej części swojego wpisu dziennikarz pozwolił sobie na uszczypliwość pod adresem tych, którzy zarzucają jego żonie brak talentu. "No cóż - Joanno Koroniewska, w tym całym moim wywodzie jest tylko jedno ale... znów sprawiałaś wielki zawód swoim 'najzagorzalszym fanom', bo po raz kolejny okazało się, że umiesz coś więcej niż tylko prężyć ciało i strzelać głupie miny na Instagramie" - ironizuje.
Żona gwiazdora szybko skomentowała jego słowa: "Kocham. Wzruszenie. Dziękuję". Szybko jednak nastąpił zwrot akcji, do czego przyczyniła się swoim komentarzem aktorka Joanna Węgrzynowska.
"Wow wow wow jaka piękna recenzja..." - napisała, a wtedy Dowbor poszedł na całość i wytłumaczył, że pisząc ten pean na cześć żony miał ukryty cel. "Liczę na pewne profity... w naturze" - napisał, dołączając płaczące ze śmiechu emotikony. Koroniewska nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. "A myślałam, że to było szczere. I czar prysł" - napisała.