Reklama

Ma 26 lat i podbija Hollywood! "Wydaje mi się, że ludzie lubią się bać"

To jedna z najlepiej zapowiadających się aktorek młodego pokolenia. Zachwyciła w "Euforii", zaskoczyła w "Reality". Ma 26 lat, talent i urodę. Niebawem Sydney Sweeney zaskoczy nową produkcją, w której wciela się w zakonnicę. To nie będzie zwyczajny film. "Niepokalana" jest inspirowana m.in. horrorem "Dziecko Rosemary" Romana Polańskiego. "Wydaje mi się, że ludzie lubią się bać. Ja lubię" - mówi młoda gwiazda. Film trafi na ekrany polskich kin 26 kwietnia.

To jedna z najlepiej zapowiadających się aktorek młodego pokolenia. Zachwyciła w "Euforii", zaskoczyła w "Reality". Ma 26 lat, talent i urodę. Niebawem Sydney Sweeney zaskoczy nową produkcją, w której wciela się w zakonnicę. To nie będzie zwyczajny film. "Niepokalana" jest inspirowana m.in. horrorem "Dziecko Rosemary" Romana Polańskiego. "Wydaje mi się, że ludzie lubią się bać. Ja lubię" - mówi młoda gwiazda. Film trafi na ekrany polskich kin 26 kwietnia.
Sydney Sweeney - Vanity Fair Oscar Party 2024 /Steve Granitz/FilmMagic /Getty Images

Sydney Sweeney ma 26 lat i imponującą filmografię

Sydney Sweeney ma 26 lat i imponującą filmografię. Wystarczy wymienić takie tytuły, jak "Euforia", "Opowieść podręcznej", "Biały Lotos", "Reality" czy "Ostre przedmioty". Była nominowana do dwóch Nagród Emmy, a jej profil na Instagramie ma 18 mln obserwujących. Magazyny modowe nazywają ją nową ikoną mody. Młoda gwiazda nie chce jednak być tylko aktorką. Cztery lata temu założyła firmę producencką Fifty-Fifty Films. Skąd pomysł na taką nazwę? "Wierzę, że wszystko jest doświadczeniem opartym na współpracy, że im więcej umysłów i im więcej praktycznych umiejętności, tym lepszy okazuje się projekt" - wyznała w jednym z wywiadów.

Reklama

W kwietniu w kinach zobaczymy jej najnowszy film "Niepokalana", w którym nie tylko zagrała główną rolę, ale również go wyprodukowała.

W horrorze "Niepokalana" Sydney Sweeney gra młodą zakonnicę Cecilię, która trafia do włoskiego klasztoru. Miejsce jest niepokojąco piękne, a księża i zakonnice nienaturalnie życzliwi. Wkrótce Cecilia odkrywa, że jest w ciąży. Kiedy lekarz potwierdza niepokalane poczęcie, w klasztorze zaczyna się mówić o cudzie. Młoda zakonnica ma wrażenie, że jej ciąża nie jest zaskoczeniem, a z miejscem wiąże się jakaś przerażająca tajemnica. Bohaterka uświadamia sobie, że została wybrana do wypełnienia misji, która może doprowadzić ją do zguby.

W "Niepokalanej", poza Sydney Sweeney, występują: Alvaro Morte (serial "Dom z papieru"), Simona Tabasco (serial "Biały Lotos") i Bernadetta Porcaroli ("Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie"). Horror wyreżyserował Michael Mohan ("Kiedy nikt nie patrzy", "Dobra partia"). Autorem scenariusza jest Andrew Lobel.

Sydney Sweeney o filmie "Niepokalana"


"Ta historia mnie przyciągnęła, bo jest prowokująca. Zawsze lubiłam horrory. W dzieciństwie oglądałam je z tatą. Chciałam stworzyć coś w gatunku, który on uwielbia. Uznałam, że to świetny film, temat od dawna chodził mi po głowie. To dobry obraz na start dla mojego studia" - wyznała.

Przy okazji zbliżającej się premiery aktorka udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o swojej bohaterce, o tym jak udaje jej się łączyć role aktorki i producentki oraz dlaczego lubi horrory.

"Gram Cecilię. To zakonnica, która szuka celu w życiu. (...) Ten projekt mnie interesował od szesnastego roku życia. Podczas prac nad "Opowieścią podręcznej" oświeciło mnie, jak nakręcić ten film. Powiedziałam, że mam pomysł na horror i tak doszło to do skutku. Robię ten film od dziewięciu lat.

Jak aktorce udaje się łączyć funkcje aktorki i producentki?

"Żonglowanie tymi dwiema funkcjami sprawia mi wielką frajdę. To było moje marzenie od dziecka. Wcześniej budowałam światy tylko dla swoich postaci. Teraz mogę to robić dla całego filmu i wszystkich bohaterów. Mam udział w tworzeniu scenografii, definiowaniu ujęć, ustalaniu harmonogramów i planowaniu całej logistyki filmu. To dla mnie prawdziwa frajda i wiele się przy tym uczę" - wyznała.

Dlaczego horror i skąd twórcy czerpali inspiracje?

"Uwielbiam ten gatunek od dawna. W końcu mogę się w niego zagłębić. Uwielbiam krew i krzyki przerażania. Chciałam zapewnić fanom horrorów wszystko to, co lubią, ale nie zapomnieliśmy o przekazie, uczuciach i wyrazistych postaciach. Inspirowaliśmy się największymi przebojami. Michael [Mohan - reżyser] uwielbia "Dziecko Rosemary". Mamy wiele różnych ujęć i scen, którymi składamy hołd wielu różnym filmom" - zdradziła aktorka.

"W filmie nie brakuje metafor. Pojawi się wiele pytań, bo treść skłania do refleksji. Ale nie chcę niczego narzucać. Jestem podekscytowana na myśl o wnioskach widzów. Mam nadzieję, że to im się spodoba. Wydaje mi się, że ludzie lubią się bać. Ja lubię" - dodała.

Co warto wiedzieć o Sydney Sweeney?

Jest córką prawniczki i wziętego lekarza. Wychowywała się w bardzo religijnej rodzinie. Rodzicie nie byli zachwyceni, gdy oznajmiła im, że chce być aktorką. Jednak zdecydowali się jej pomóc. Przeprowadzili się z całą rodziną do Los Angeles. To był strzał w dziesiątkę, ale cena za karierę była wysoka. Rodzice Sweeney rozwiedli się i ogłosili bankructwo.

"Moi rodzice poświęcili tak wiele, by wspierać moje marzenie i tyle stracili. Czuję się odpowiedzialna za to, by pokazać im, że było warto" - ­mówiła w "Variety". "Rodzice trzymali za mnie kciuki, odkąd zaczęłam chodzić na castingi. Zawsze ktoś z nich mi towarzyszył i wspierał. (...) Przyznaję też, że odkąd pamiętam, to idolką była dla mnie mama, która jako nastolatka musiała pogodzić wychowywanie braci z nauką. Do tego wcześnie podejmowała się dorywczych prac, by dołożyć się finansowo do rodzinnego budżetu. W porównaniu do niej mam życie usłane różami" - przyznała w tej samej rozmowie.

Sydney zaczęła chodzić na castingi, mając zaledwie 12 lat, ale długo grała jedynie epizody. "Chodziłam na 5-10 castingów tygodniowo i nikt do mnie nie oddzwaniał. Zawsze wierzyłam, że jeśli masz plan B, to jesteś przygotowany na porażkę. Bez względu na to, ile miało to zająć i jak ciężko miało być, zamierzałam nadal próbować" - dodała.

Sydney Sweeney prywatnie

Gwiazda "Niepokalanej" od kilku lat jest szczęśliwie zakochana w biznesmenie Jonathanie Davino. Jej wybranek ma 40 lat, a jego majątek jest szacowany na 3 mln dolarów. Spotykają się od 2018 roku, zaręczyli się dwa lata temu.

"Nie chciałam spotykać się z nikim z branży, dlatego nie umawiałam się z aktorami czy muzykami. I cieszę się, że w końcu poznałam Jonathana. Mam nadzieję, że już zawsze będziemy razem" - wyznała Sweeney dla "Cosmopolitan". "Kocham go za to, że jest przy mnie i daje mi wsparcie, gdy tego najbardziej potrzebuję. Wierzę, że zawsze będzie o mnie walczył, że dzięki niemu moja kariera rozwinie się tak, jak sobie wymarzyłam" - dodała.

Aktorka ma dość nietypowe pasje. Jest nie tylko wielbicielką zabytkowych aut, ale również lubi przy nich majstrować. Kilka lat temu gwiazda "Niepokalanej" kupiła swoje wymarzone auto, Forda Bronco z 1969 roku.

"Nie tylko lubię przy nim grzebać, ale efektami swojej pracy chwalę się na swoim profilu na TikToku. Do tej pory sama w nim wymieniłam oś przednią i tylną, hamulce, a także pogrzebałam przy zasilaniu. Teraz pracuję nad wnętrzem. Chciałabym, by było bardziej przytulne dla kierowcy i pasażerów" - przyznała w "The Late Late Show". 

Jako nastolatka Sweeney trenowała MMA, czyli mieszane sztuki walki. Chociaż w żadnym ze swoich filmów nie miała okazji zaprezentować swoich umiejętności, to wciąż nie traci nadziei, że w końcu otrzyma propozycję roli, która pokaże ją od tej bardziej wojowniczej strony.  Zwłaszcza, że - jak sama pisała na swoim profilu w mediach społecznościowych - świetnie sobie radziła w sparingach nawet z mężczyznami!

Film "Niepokalana" trafi na ekrany kin 26 kwietnia. Dystrybutorem tytułu jest firma Monolith Films.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sydney Sweeney | Niepokalana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy