Reklama

Lupita Nyong'o o #MeToo i dyskryminacji: "Nie gratulujmy sobie"

Gwiazda "Czarnej Pantery" w ostatnim wywiadzie zaapelowała o to, by w kwestii walki z dyskryminacją ze względu na płeć, nie popadać w hurraoptymizm. "Nie gratulujmy sobie, nie mówmy o ruchu #MeToo w czasie przeszłym. Jest jeszcze sporo do zrobienia" - podkreśliła Lupita Nyongo.

Gwiazda "Czarnej Pantery" w ostatnim wywiadzie zaapelowała o to, by w kwestii walki z dyskryminacją ze względu na płeć, nie popadać w hurraoptymizm. "Nie gratulujmy sobie, nie mówmy o ruchu #MeToo w czasie przeszłym. Jest jeszcze sporo do zrobienia" - podkreśliła Lupita Nyongo.
Lupita Nyong'o /Steve Granitz/WireImage /Getty Images

Zdobywczyni Oscara za rolę w filmie "Zniewolony. 12 Years a Slave" oraz gwiazda produkcji "Czarna Pantera" wypowiedziała się na temat problemu dyskryminacji kobiet i akcji #MeToo. "Nie czas na podsumowania. Nie gratulujmy sobie, nie mówmy o #MeToo w czasie przeszłym. Za wcześnie, by spocząć na laurach. Jest wciąż sporo do zrobienia, by zmienić sytuację kobiet. Dołącza do nas coraz więcej sojuszników płci męskiej, co jest niezwykle potrzebne i ważne. Ale ten proces trwa" - zauważa aktorka w rozmowie z "The Independent".

Istniejący od 2017 roku ruch obywatelski, który ma na celu zwrócenie uwagi na problem molestowania seksualnego, zrodził się po skandalu z udziałem Harveya Weinsteina. Ujawniono wówczas, że prominentny producent filmowy na przestrzeni lat wykorzystał seksualnie dziesiątki kobiet.

Reklama

Sama Nyong'o przyznała, że padła ofiarą niestosownego zachowania ze strony Weinsteina. Opowiedziała o tym w 2017 roku, w artykule opublikowanym na łamach "The New York Times". Okazało się, że podczas spotkania producent zaprosił ją do swojej sypialni i poprosił o masaż. Proces Harveya Weinsteina, który jest oskarżony łącznie o kilkadziesiąt przestępstw na tle seksualnym, trwa.

Nyong'o angażuje się w walkę nie tylko z dyskryminacją kobiet, ale i rasizmem. W poniedziałek gwiazda "Czarnej Pantery" pojawiła się w londyńskiej szkole Harris Westminster w ramach programu "Words for Work", będącego efektem współpracy National Literacy Trust i Lancome. W swoim przemówieniu ujawniła, że podczas nauki w szkole czuła się, jakby "miała ponieść porażkę", ponieważ miała świadomość, że jest inna niż jej koledzy z klasy. "Byłam zagubiona i zdezorientowana" - wyznała kenijska aktorka.

W październiku 2019 r. Nyong'o wydała swoją pierwszą książkę dla dzieci "Sulwe", która koncentruje się na problematyce związanej z uprzedzeniami wobec osób o o innym niż biały kolorze skóry. Gwiazda opowiada w niej także o własnych doświadczeniach związanych z dyskryminacją na tle rasowym.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Lupita Nyong'o
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy