Lubaszenko nieźle demoluje
18 stycznia na ekrany polskich kin z hukiem wejdzie "Ralph Demolka", najnowsza produkcja prosto ze studia animacyjnego Walta Disneya.
Jej tytułowy bohater na co dzień jest czarnym charakterem w grze komputerowej. Jednak w głębi duszy osiłkowaty Ralph to miły i ciepły facet, który ma po prostu dość swojej roboty. Pewnego dnia postanawia udowodnić, że on też nadaje się na prawdziwego superbohatera. W polskiej wersji językowej Ralph Demolka mówi głosem Olafa Lubaszenki ("Sztos", "Chłopaki nie płaczą").
- Mój bohater chce osiągnąć w życiu coś więcej niż jest mu dane na co dzień. Czyli tak jak my wszyscy: marzy o czymś, czego nie ma - opowiada artysta. - Ralph jest mi bliski również z innych powodów. Łączą nas podobne cechy: niezbyt atrakcyjna powierzchowność i wrażliwa dusza - wyznaje z uśmiechem Olaf Lubaszenko.
"Ralph Demolka" to animowana komedia w 3D adresowana do całej rodziny. W USA film zadebiutował na szczycie box office'u i cieszy się niesłabnącą popularnością. Produkcję docenili też członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej, którzy umieścili "Ralpha Demolkę" na liście kandydatów zakwalifikowanych do rywalizacji o nominację do Oscara w kategorii długometrażowy film animowany.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!