Łowca kosmitów, zakochani i Amelia 2.0.
Widowiskowe science-fiction "Na skraju jutra", melodramat "Gwiazd naszych wina", erotyczna komedia "Wilgotne miejsca", film akcji "Drive Hard" i dramat wojenny "Mandarynki - te pięć produkcji zadebiutuje na ekranach naszych kin w piątek, 6 czerwca.
Akcja "Na skraju jutra" (recenzja / galeria) w reżyserii Douga Limana rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, w której rasa obcych, zwanych Mimikami, przypuściła na Ziemię bezlitosny atak, zostawiając za sobą miliony ludzkich ofiar.
Podpułkownik Bill Cage (Tom Cruise), żołnierz, który jeszcze nigdy nie znalazł się w ogniu walki, zostaje bezceremonialnie zdegradowany i rzucony - bez odpowiedniego szkolenia i sprzętu - w sam środek, jak się później okazuje, czegoś więcej niż tylko misji samobójczej.
Cage ginie podczas swojej pierwszej misji, zabijając jednego z obcych samców Alfa. Jednak, dziwnym zbiegiem okoliczności, budzi się do życia rankiem w dniu swojej śmierci i jest zmuszony walczyć i umierać... bez końca. Bezpośredni kontakt fizyczny z kosmitą spowodował, że Cage znalazł się w pętli czasowej i został skazany na przeżywanie tej samej brutalnej walki raz po raz. Jednak z każdym kolejnym powrotem Cage staje się silniejszy, sprytniejszy i jest w stanie coraz skuteczniej stawiać opór przybyszom z kosmosu.
Towarzyszy mu bojowniczka Sił Specjalnych, Rita Vrataski (Emily Blunt), która dokonała największych spustoszeń w oddziałach obcych spośród wszystkich walczących na Ziemi. Kiedy Cage i Rita decydują się podjąć walkę z kosmitami, każda przeżywana od nowa bitwa staje się kolejną okazją do znalezienia sposobu na unicestwienie najeźdźców z kosmosu i ocalenie Ziemi.
"Gwiazd naszych wina" (recenzja / galeria) to film oparty na bestsellerze Johna Greena pod tym samym tytułem. Hazel (Shailene Woodley) i Gus (Ansel Elgort) to para nastolatków, których połączyła błyskotliwość, niechęć do tego, co przeciętne i wielka miłość. Ich związek jest wyjątkowy - poznali się na spotkaniu grupy wsparcia dla osób chorych na raka. Hazel ma 16 lat i nadopiekuńczych rodziców, których bardzo kocha, mimo że czasem ją irytują. Z Gusem łączą ją nie tylko podobne doświadczenia związane z chorobą, ale także miłość do książek.
Dziewczyna marzy, aby poznać autora ulubionej powieści, Petera van Houtena (Willem Dafoe). Wielokrotnie próbowała nawiązać z nim kontakt, ale bezskutecznie. Wytrwałość Gusa zostaje nagrodzona. Udaje mu się dotrzeć do pisarza i zostaje zaproszony na spotkanie w Amsterdamie. Postanawia zabrać ze sobą Hazel, by umożliwić jej zdobycie odpowiedzi na pytania, dotyczące jej ukochanej książki. Okazuje się, że najważniejszą odpowiedzią jest wielka przygoda, którą dziewczyna przeżywa z kimś, kogo pokochała. Nazywa ich wspólny czas "małą wiecznością".
"Wilgotne miejsca" (recenzja / galeria) Davida Wnendta to inteligentna adaptacja prowokacyjnej i skandalizującej powieści Charlotte Roche ("Modlitwy waginy"), przetłumaczonej na 27 języków, opublikowanej w 28 krajach i uznanej - zaledwie po kilku tygodniach od wydania - za bestseller 2008 roku.
Lubi swój zapach intymny, a podczas masturbacji chętnie eksperymentuje z warzywami. Rzadko się myje, bo higiena intymna jest dla niej mocno przereklamowana. Otwarcie mówi o tematach, o których wielu z nas nawet nie śmie myśleć, a z przyjaciółką wymienia się tamponami. Najbardziej fascynują ją zabrudzone deski sedesowe, które znajduje w miejskich toaletach? To właśnie ona - nastolatka Helen Memel (Carla Juri), nie bez powodu nazywana Amelią 2.0.
Helen nie chce pogodzić się z rozwodem rodziców i marzy, żeby znów zamieszkali razem. Łamie jedno tabu za drugim i nie próbuje wcielać się w męskie fantazje, bo z oddaniem realizuje własne. Przy goleniu miejsc intymnych, zacina się i trafia do szpitala. Ma nadzieję, że zmieni to jej życie. Czy odnajdzie prawdziwą miłość?
"Mandarynki" to nagrodzony na zeszłorocznym Warszawskim Festiwalu Filmowym gruziński dramat wojenny. Jesień - ulubiona pora roku poetów i melancholików - to też czas, w którym w jednych z sadów w Abchazji dojrzewają tytułowe owoce. Od morza wieje jeszcze ciepły wiatr, lasy na wzgórzach pokrywają się złotymi liśćmi. Jest rok 1992, więc ciszę przerywają odgłosy toczącej się wokół wojny. Mało kto je słyszy, bo okolica zagrożona wojenną pożogą jest już praktycznie wyludniona.
Swoich domów nie opuścili tylko bezstronni Estończycy - Markus (Elmo Nueganen) i jego sąsiad Ivo (Lembit Ulfsak). Córka Iva wróciła do Estonii, uciekła przed wojną. Mężczyzna nie ma w sobie siły, by zerwać więź z przeszłością i opuścić miejsce, w którym została pochowana jego żona. Markus pielęgnuje sad mandarynkowych drzew, Ivo wyplata kosze, w których obaj plantatorzy sprzedają owoce regularnie pojawiającym się w okolicy żołnierzom.
Konflikt zbrojny w okolicy nabiera jednak na sile. Po jednej z bitew Ivo znajduje ocalałego z potyczki, rannego Czeczena Ahmeda (Giorgi Nakashidze). Nie zważając na niebezpieczeństwo zabiera go do swojego domu. Grzebiący zmarłych Gruzinów Markus znajduje tymczasem młodego rannego Gruzina o imieniu Niko (Mikhail Meskhi). Bezstronni plantatorzy mają teraz pod swoim dachem żołnierzy wrogich sobie armii. Czy mężczyźni będą potrafili się porozumieć i w małej abchaskiej wiosce nie rozleje się więcej krwi?
John Cusack i Thomas Jane grają główne role w komedii akcji "Drive Hard" (galeria) Briana Trencharda-Smitha. Simon Keller (Cusack) to amerykański złodziej, który przyjeżdża do Australii, planując skok na bank. By go jednak wykonać, potrzebuje wspólnika, który pokieruje autem. Zamiast zwerbować kogoś z przestępczego półświatka jego uwagę zwraca były kierowca rajdowy, Roberts (Jane), obecnie pracujący jako instruktor jazdy.
Keller zapisuje się na naukę jazdy, a podczas pobieranej lekcji dokonuje zuchwałego napadu na bank. W rezultacie Roberts, chcąc nie chcąc, zostaje wspólnikiem przestępstwa. Nie wszystko jednak przebiega po myśli samego Kellera...
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!