Reklama

Łódzka Szkoła Filmowa zainaugurowała 70. rok akademicki

Po raz 70. Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera w Łodzi zainaugurowała rok akademicki. W piątek odbyło się uroczyste posiedzenie senatu uczelni, które otworzyło dwudniowe obchody "uRodzin" uczelni.

- Szkoła od lat wypełniona jest oddanymi swej pasji ludźmi, prawdziwymi mistrzami, wielkimi uznanymi artystami, ale też cichymi terminatorami sztuki - bez medialnej korony na głowie - oraz wspaniałą, głodną wiedzy i rozwoju młodzieżą. W tym miejscu, na ul. Targowej, dobry opiekuńczy duch sprawia, że w cudowny sposób przekazuje sobie tutaj pałeczkę potężna sztafeta pokoleń, że od 70 lat żywa obecność, energia witalna i twórcza wielu ludzi tworzy gęste, pulsujące serce Szkoły Filmowej w Łodzi - podkreślił podczas inauguracji jubileuszowego roku akademickiego rektor Szkoły Filmowej Mariusz Grzegorzek.

Reklama

Rektor przypomniał, że Szkoła Filmowa powstała tuż po II wojnie światowej, w 1948 roku. - Była wtedy patriotycznym zrywem, położeniem kamienia węgielnego pod rozwój polskiej kinematografii, choć w podtekście - raczkująca tutaj, ukochana przez Lenina, sztuka filmowa miała stać się tubą politycznej propagandy - zaznaczył.

- Od początku jednak szkoła przyciągała rzesze utalentowanych, bezkompromisowych artystów teatru i filmu - plastyków, teoretyków kultury, pedagogów, którzy przez 70 lat tworzyli jej burzliwą i fascynującą historię. Targały nią gwałtowne społeczno-polityczne przemiany: ponure czasy stalinizmu, polityczna i socjalna nędza socjalizmu lat 60. i 70., rozgorączkowane i pełne nadziei lata 80., aż wreszcie równie toksyczny, co spektakularny show kapitalizmu, który dziś tak skutecznie wkłada nam w usta opakowane w kolorowy papierek posłodzone trociny, wmawiając, że tak powinno smakować życie i sztuka - mówił Grzegorzek.

Zdaniem rektora Szkoła Filmowa nie uległa nigdy politycznym naciskom i "pomijając kilka nieistotnych epizodów, była zawsze bezpieczną wyspą, ostoją wolności, artystycznej ekspresji i autentycznych relacji międzyludzkich, które stanowią fundament każdego procesu twórczego" - podkreślił.

Grzegorzek przedstawił łódzką uczelnię, jako "egzystencjalny poligon doświadczalny", na którym działa się "bezkompromisowo, odważnie, na własną odpowiedzialność", co "czasem musi boleć, dezorientować czy frustrować".

- Jestem dumny, że przez tyle lat udało nam się utrzymać podstawowe standardy, nie utracić wiary w potęgę filmowego i teatralnego języka, w jego moc, jaką jest poszukiwanie uczciwości i prawdy. Do przyczajonych malkontentów pokrzykujących coś o kinie jako przemyśle, produkcie, o przeciętnym widzu i słupkach oglądalności (...) pomacham przyjaźnie ręką i zawołam tak: drodzy eksperci, my o tym wszystkim wiemy, pamiętamy, podziwiamy i na swój sposób respektujemy. Dlatego nasi studenci wychodzą ze szkoły wyposażeni w specjalistyczne warsztatowe umiejętności reżyserskie, operatorskie, aktorskie czy menadżerskie. Mogą robić, co chcą i to do nich należy wybór dalszej drogi - zaznaczył Grzegorzek.

Z okazji jubileuszu na ręce rektora wpłynęły życzenia m.in. od ministra kultury Piotra Glińskiego, dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Radosława Śmigulskiego, parlamentarzystów i przedstawicieli lokalnych władz. W imieniu szkół filmowych z całego świata, zrzeszonych w Światowym Stowarzyszeniu Szkół Filmowych (CILECT) gratulacje złożył Bert Beyens.

"Pierwszy kongres CILECT miał miejsce właśnie w Łodzi w 1960 roku. To miejsce niezwykle istotne dla całej społeczności szkół filmowych na świecie; od 1948 roku tę uczelnię w każdej dekadzie kończyli wybitni twórcy, których nazwiska zna cały filmowy świat" - podkreślił.

Po inauguracji, w trakcie której indeksy odebrało ok. 200 studentów m.in. aktorstwa, reżyserii, sztuki operatorskiej, fotografii, zaplanowano wernisaż wystawy prac prof. Jerzego Mierzejewskiego - malarza i b. dziekana Wydziału Reżyserii, a wieczorem - spotkanie wspomnieniowe z udziałem absolwentów, studentów, wykładowców i pracowników uczelni. W sobotę Szkoła Filmowa zaprasza na dzień otwarty - zwiedzanie, spotkania z profesorami i studentami, projekcje i pokazy.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Szkoła Filmowa w Łodzi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy