Łódź wspiera produkcje filmowe
Dziewięć filmów, w tym cztery fabularne m.in. "Miasto 44" Jana Komasy i "Sąsiady" Grzegorza Królikiewicza, ma otrzymać w tym roku dofinansowanie z Łódzkiego Funduszu Filmowego. Na wsparcie produkcji filmowych przeznaczono z miejskiej kasy 600 tys. zł.
Łódzki Fundusz Filmowy utworzono - jako pierwszy w Polsce - w 2007 r. Na dofinansowanie z budżetu miasta mogą liczyć projekty fabularne, dokumentalne i animowane realizowane w całości lub częściowo w Łodzi i regionie, przy wykorzystaniu łódzkich zasobów, tj. lokalizacji zdjęciowych czy specjalistów.
W tym roku grono ekspertów, wśród których są m.in. reżyserzy, producenci czy scenarzyści, rekomendowało do dofinansowania dziewięć filmów: cztery fabularne, trzy dokumentalne oraz dwa animowane - poinformowała w poniedziałek Agata Magin z łódzkiego magistratu.
Wśród filmów fabularnych znajdą się m.in. "Małe stłuczki" w reż. Ireneusza Grzyba i Aleksandry Gowin (produkcja: KOI Studio w Łodzi). To historia o przypadkowym spotkaniu trzech osób, które odmienia życie każdej z nich. Dofinansowany ma zostać także obraz "Sąsiady" w reż. Grzegorza Królikiewicza (Studio Filmowe KADR w Warszawie), którego scenariusz stanowi adaptację opowiadań "Sąsiady" i "Uśpieni" Adriana Markowskiego.
Wsparcie otrzymać mają także filmy: "Siostra miłosierdzia" w reż. Pawła Pawlikowskiego (łódzki Opus Film), rozgrywająca się w latach 60. ub. wieku opowieść o nowicjuszce, która przed złożeniem ślubów konfrontuje się z historią własnej rodziny oraz film o Powstaniu Warszawskim "Miasto 44" w reż. Jana Komasy (Akson Studio).
Na pieniądze z budżetu miasta liczyć mogą także trzy filmy dokumentalne: "Uwierzcie w koniec świata" w reż. Moniki Pawluczuk, "Na księżyc i dalej" w reż. Jacka Bławuta oraz "Na żywo" Andrzeja Papuzińskiego. Ten ostatni obraz przedstawiać ma postać pochodzącego z Łodzi artysty - Michała Batorego. Wsparcie finansowe otrzymają także dwie animacje: "A Łódź i tak zostanie" w reżyserii Marcina Podolca z łódzkiej filmówki oraz "Trzej królowie" w reż. Anny Błaszczyk.
W tym roku zgłoszone projekty oceniali m.in. Jacek Koprowicz, Michał Zabłocki, Grzegorz Zgliński, Michał Bukojemski oraz Marek Skrobecki.
Do podziału jest 600 tys. zł brutto. Dokładne kwoty dofinansowania zostaną jednak określone po negocjacjach z producentami poszczególnych filmów.
Łódź dofinansowała już wiele produkcji fabularnych, animowanych i dokumentalnych. Wśród nich były takie filmy fabularne jak m.in. "Wiosna 1941" Uri Barabasha, "W ciemności" Agnieszki Holland, "Wymyk" Grega Zglińskiego, "Mój rower" Piotra Trzaskalskiego czy "Zabić bobra" Jana Jakuba Kolskiego. Wsparcie otrzymały także animacje tj. "Latająca Maszyna", "Zuzanna" czy "Miasto płynie" oraz wiele filmów dokumentalnych.
Od 2009 roku w mieście funkcjonuje także Łódź Film Commission, czyli działająca w strukturach łódzkiego magistratu instytucja, która pomaga producentom filmowym i promuje lokalną branżę filmową. Zajmuje się m.in. wyszukiwaniem lokalizacji do zdjęć filmowych, pomaga w załatwieniu pozwoleń, dostarcza filmowcom informacji o specjalistach. Ubiegły rok był rekordowym w historii działalności ŁFC; pomagała ona filmowcom przy niemal 20 projektach, a w Łodzi i regionie zrealizowano prawie 290 dni zdjęciowych.
Miasto przeznaczyło w 2012 roku w sumie 2 mln zł na wsparcie seriali telewizyjnych ("Komisarz Alex", "Paradoks") i produkcji filmowych.