Lizzo w nowej wersji "Bodyguarda"?
Popularna piosenkarka Lizzo postanowiła ułatwić pracę producentom, którzy ogłosili kilka dni temu, że nakręcą nową wersję kultowego filmu "Bodyguard".Lizzo podrzuciła im dwie kandydatury. Zaproponowała w social mediach, że powinni powierzyć główne role jej i Chrisowi Evansowi.
Kilka dni temu portal "Variety" poinformował, że studio Warner Bros. przygotowuje się realizacji nowej wersji filmu "Bodyguard".
W filmie Micka Jacksona z 1982 roku Whitney Houston zagrała wielką gwiazdę estrady i filmu, Rachel Marron. Fani ją wielbią, chcą ją oglądać, słuchać, dotykać... Jest wśród nich także jeden, który chce ją zabić. Rachel potrzebuje pomocy profesjonalisty. Jej ochroniarzem zostaje Frank Farmer (w tej roli Kevin Costner) - zawodowiec, który nigdy nie zaniedbuje swoich obowiązków i zawsze nad wszystkim panuje. Nie podoba się to Rachel, która do tej pory sama kontrolowała swoje życie. Niespodziewanie Rachel i Frank zakochują się w sobie.
"Bodyguard" był wielkim sukcesem kasowym, zarobił 400 milionów dolarów na całym świecie. Równie duży sukces odniósł soundtrack tej produkcji, który rozszedł się w ponad 45 milionach egzemplarzy i do dziś jest jednym z najlepiej sprzedających się albumów w historii kina (znalazły się na nim takie hity jak m.in. "I Will Always Love You", "I’m Every Woman" czy "I Have Nothing"). Krytycy nie byli jednak zachwyceni - obraz został nominowany do Złotych Malin w siedmiu kategoriach, w tym dla najgorszego filmu, aktora i aktorki.
Scenariusz nowej wersji filmu napisze nominowany do nagrody Tony dramaturg, Matthew Lopez ("Newsroom"). Jednym z producentów będzie Lawrence Kasdan - scenarzysta i producent oryginalnego filmu. Nie wiadomo jeszcze, kto wystąpi w rolach głównych.
O projekcie remake'u mówi się w Hollywood od 2011 roku. Przez te lata spekulowano, kto mógłby zagrać w nowej produkcji. Na liście nazwisk pojawiały się takie nazwiska, jak Chris Hemsworth i Tessa Thompson oraz Channing Tatum i Cardi B.
Jednak chętnych, by wcielić się w rolę sławnej piosenkarki i jej ochroniarza, jest znacznie więcej. W ostatnim poście opublikowanym na TikToku raperka Lizzo jasno dała do zrozumienia, że to ona i Chris Evans powinni dostać główne role w tej produkcji. To, że piosenkarka "wybrała" sobie na partnera akurat tego aktora, nie powinno być zaskoczeniem dla jej fanów. Lizzo nie ukrywa, że jest wielką fanką Evansa i od dawna prowadzi z nim w social mediach uroczą wymianę wiadomości i komentarzy. Ich internetowa korespondencja stała się już przedmiotem żartów, wśród których królował ten o rzekomej ciąży Lizzo i tego, że Evans jest ojcem dziecka.
Czy producenci uznają, że ciałopozytywna raperka sprawdziłaby się w roli Rachel, a Chris Evans będzie świetny jako Frank Farmer? Tego dowiemy się niebawem, gdy zostanie ogłoszona obsada nowej produkcji.