Reklama

Lizbona kusi Woody'ego Allena

Władze Portugalii intensyfikują działania w celu nakłonienia Woodyego Allena do nakręcenia filmu w Lizbonie. Uważają, że obraz słynnego filmowca mógłby przyczynić się do większego napływu turystów do tego iberyjskiego kraju.

Po sukcesie filmu "Vicky Cristina Barcelona" Portugalczycy pozazdrościli stolicy Katalonii i rozpoczęli starania o przyciągnięcie Woody'ego Allena do Lizbony. Ich apele, kierowane do słynnego reżysera głównie przez dziennikarzy, nie przyniosły jednak żadnego efektu.

"Jeśli Lizbona chce mieć mój film, musi pokryć koszty jego produkcji" - wyjaśniał Woody Allen podczas jednej z konferencji prasowych.

Pomimo jasnego stanowiska reżysera i braku środków na film włodarze walczącej od pięciu lat z kryzysem Portugalii nie zaniechali starań o nowe dzieło Allena w lizbońskiej scenerii. We wrześniu br. wicepremier kraju Paulo Portas udał się z sekretną misją do Nowego Jorku. Polityk spotkał się z członkami ekipy Woody'ego Allena próbując ich przekonać do skierowania kroków do Portugalii przy kolejnej produkcji filmowej.

Reklama

Biuro prasowe portugalskiego rządu enigmatycznie poinformowało, że nie zaprezentowano reżyserowi żadnej konkretnej kwoty za nakręcenie filmu w Lizbonie. "W czasie spotkania z reprezentantami Woody'ego Allena strona portugalska przedstawiła swoje oczekiwania wobec artysty. Doszło do wzajemnej wymiany poglądów w omawianej sprawie. Rozmowy będą kontynuowane" - wyjaśniło źródło rządowe.

Tymczasem sam burmistrz Lizbony Antonio Costa przewiduje, że jeśli kiedykolwiek uda się przekonać słynnego artystę do nakręcenia filmu w Lizbonie, to środki na jego realizację będą pochodziły od sponsorów lub z państwowej kasy.

"Lizbona nie ma środków, aby sfinansować dzieło Allena. Niestety, nie jestem burmistrzem Rio de Janeiro i nie mogę powiedzieć, że zapłacimy to co jest niezbędne, aby amerykański reżyser nakręcił film w naszym mieście" - wyznał Antonio Costa.

Według brazylijskiej prasy miejscowe studia filmowe Conspiracao zaproponowały Allenowi za nakręcenie filmu w scenerii Rio de Janeiro 11,2 mln euro. Ratusz w tym mieście miałby dorzucić 1,2 mln euro.

77-letni Woody Allen jest uznawany za jednego z najlepszych aktywnych reżyserów na świecie. W ostatnich latach Amerykanin nakręcił kilka filmów w europejskich miastach. "O północy w Paryżu" powstała we francuskiej stolicy, "Zakochani w Rzymie" w Wiecznym Mieście, zaś " Vicky Cristina Barcelona" w stolicy Katalonii.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Woody Allen | Lizbona
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy