Lily Collins została okradziona. Straciła drogocenny pierścionek zaręczynowy
Ostatni weekend Lily Collins spędziła w luksusowym spa w Los Angeles. Nie będzie miała jednak stamtąd dobrych wspomnień. Ukradziono jej tam bowiem dwa pierścionki - ślubny i zaręczynowy, a także należące do niej urządzenia elektroniczne. Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Okoliczności tej kradzieży są bardzo dziwne. Z informacji przekazanych serwisowi TMZ przez policję wynika, że Lily Collins zabezpieczyła w hotelu swoją biżuterię i sprzęt elektroniczny, zanim udała się na zabiegi SPA. Gdy wróciła z nich zrelaksowana, jej nastrój zmienił się w okamgnieniu, bo odkryła, że ktoś ukradł jej bardzo cenne rzeczy osobiste. Co zastanawiające, w miejscu, gdzie Lily przechowywała swoje kosztowności, nie było śladu włamania.
Policjanci przeglądają teraz nagrania z monitoringu budynku w poszukiwaniu tropów. Przestępstwo zakwalifikowano jako kradzież mienia o wartości ponad 10 tys. dolarów, co nie powinno dziwić, bo łupem złodzieja padły m.in. pierścionki Collins - ślubny i zaręczynowy. Jak dotąd nie dokonano żadnych aresztowań.