Ligia Borowczyk nie żyje. Polska aktorka miała 89 lat
Nie żyje Ligia Borowczyk, znana i ceniona polska aktorka. O śmierci artystki poinformowało Stowarzyszenie Filmowców Polskich, którego Borowczyk była wieloletnią członkinią. Gwiazda zmarła 6 września 2022 roku w Warszawie, ale informacja o jej śmierci pojawiła się dopiero teraz.
Nie żyje Ligia Borowczyk, znana także jako Ligia Branice. Polska aktorka - prywatnie i zawodowo przez lata związana z reżyserem Walerianem Borowczykiem (zmarł 3 lutego 2006 roku w Paryżu) - odeszła 6 września 2022 roku w wieku 89 lat.
O śmierci cenionej artystki poinformowało w piątek, 9 września, w opublikowanym na stronie "Wyborczej" nekrologu Stowarzyszenie Filmowców Polskich.
"Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 6 września 2022 roku w wieku 89 lat zmarła Ligia Borowczyk - aktorka, wieloletnia członkini Stowarzyszenia Filmowców Polskich, muza, partnerka życiowa i współpracowniczka reżysera Waleriana Borowczyka. Wystąpiła w takich filmach jak "Zimowy zmierzch", "Blanche" czy "Interno di un convento". Rodzinie i najbliższym składamy wyrazy głębokiego współczucia" - napisano w komunikacie podpisanym przez Prezesa i Zarząd Główny SFP.
Informację o śmierci Ligii Borowczyk podał także portal filmpolski.pl.
Ligia Borowczyk urodziła się 7 grudnia 1932 roku w Krasnymstawie. Kształciła się w kilku szkołach aktorskich, m. in. w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza, z której została dyscyplinarnie usunięta w związku z rozporządzeniem zakazującym studentom uczelni występowania w filmach i telewizji. W 1958 podjęła studia aktorskie na drugim roku Wydziału Aktorskiego PWSTiF w Łodzi, jednak jeszcze w tym samym roku zrezygnowała z nich - podaje filmpolski.pl.
Borowczyk jako aktorka filmowa zadebiutowała w 1956 roku rolą w "Zimowym zmierzchu" Stanisława Lenartowicza. Rok później wystąpiła w jego kolejnym filmie "Spotkania". W 1959 roku na stałe przeniosła się ze swoim mężem, reżyserem Walerianem Borowczykiem, do Paryża.
"Zjawiskowa, hipnotyzująca, nadzwyczajna" - tak o Ligii Borowczyk pisali w latach 60. XX wieku europejscy krytycy filmowi. "Twarz o uderzającej piękności, sam wdzięk i poezja" - zachwycał się Claude Mauriac, krytyk "Positif". W Polsce aktorka była niemal zupełnie nieznana.
Później często występowała w filmach ukochanego. Krótkometrażowa produkcja "Rozalia" z żoną reżysera w roli głównej zdobyła m. in. nagrodę Srebrnego Niedźwiedzia na MFF w Berlinie. Dwa lata później premierę miał pierwszy pełnometrażowy film Borowczyka zatytułowany "Goto, wyspa miłości", w którym główną rolę znów zagrała Ligia.
Inne tytuły, w których zagrała Ligia Borowczyk, to m. in. "Kamizelka" Stanisława Jędryki czy "Blanche" i "Interno di un convento" Waleriana Borowczyka. W filmach często występowała pod pseudonimem Ligia Branice.
