Reklama

Liam Neeson: Romantyczne oblicze ekranowego twardziela

Nawet najwięksi filmowi twardziele wiedzą, że zaczynać wszystko od nowa… można tylko w słonecznej Toskanii. Liam Neeson tym razem w czarującej, komediowej odsłonie rzuca wszystko, by poza włoskim słońcem, najlepszym risotto i lokalnym winem, znaleźć również szczęście. „Włoskie wakacje” trafia na ekrany kin już 7 sierpnia.

Nawet najwięksi filmowi twardziele wiedzą, że zaczynać wszystko od nowa… można tylko w słonecznej Toskanii. Liam Neeson tym razem w czarującej, komediowej odsłonie rzuca wszystko, by poza włoskim słońcem, najlepszym risotto i lokalnym winem, znaleźć również szczęście. „Włoskie wakacje” trafia na ekrany kin już 7 sierpnia.
Liam Neeson w filmie "Włoskie wakacje" zaprezentuje nam swoje romantyczne oblicze /materiały prasowe

Wystąpił w ponad siedemdziesięciu filmach, zdobywając popularność przede wszystkim jako król kina akcji. Lubi jednak zaskakiwać takimi rolami jak niesforny malarz Robert w ciepłej komedii "Włoskie wakacje", która już 7 sierpnia trafi do kin. Podobnie jak w kasowym hicie "To właśnie miłość" aktor pokaże swoje komediowe oblicze, które także tym razem w pełnej humoru i wzruszeń historii skruszy serca największych twardzieli. Z tą różnicą, że w filmową podróż udamy się do malowniczej wioski w Toskanii, gdzie w blasku włoskiego słońca, można wszystko zacząć od nowa.

Reklama

U boku aktora zobaczymy jednego z jego dwóch synów - Michaela Richardsona, który poszedł w ślady zarówno swoich rodziców - Liama Neesona i Natashy Richardson, jak również babci - Vanessy Redgrave, znanej m.in. z kultowego "Powiększenia" Antonioniego oraz nagrodzonej Oscarem za rolę w filmie "Julia". Neeson zastrzega jednak, że nie udziela synowi aktorskich korepetycji, zamiast tego obserwując nabierającą tempa karierę aktorską syna.

Liam Neeson urodzony w Irlandii Północnej, zebrał garść życiowych doświadczeń nim stanął przed kamerą filmową. Jako nastolatek uprawiał amatorsko boks i podczas jednej z walk złamał nos, co później na dobre stało się na ekranie jego znakiem szczególnym. Przez pewien czas był także operatorem wózka widłowego, jednak w końcu w 1976 roku zadebiutował na deskach teatru, otrzymując swoją pierwszą rolę z uwagi na... wysoki wzrost. Szybko jednak udowodnił, że posiada także inne atrybuty i umiejętności, w tym szczególny talent aktorski.

Dostrzegł go reżyser John Boorman, który zaproponował mu rolę w swoim filmie "Excalibur", gdzie Neeson poznał brytyjską gwiazdę Helen Mirren, z którą później związany był przez kolejnych kilka lat. Po tym fabularnym debiucie zaczęły spływać kolejne atrakcyjne propozycje filmowe - w 1984 roku aktor wystąpił u boku Mela Gibsona, Anthony’ego Hopkinsa i Daniela Day-Lewisa w znanym filmie przygodowym "Bunt na Bounty", w 1986 - w głośnej "Misji" z Robertem De Niro oraz  Jeremym Ironsem i wreszcie w "Liście Schindlera" Stevena Spielberga w 1993 roku, która przyniosła mu nominację do Oscara.

Później przyszły takie superprodukcje jak "Gangi Nowego Jorku" Martina Scorsese, "Batman - Początek" w reżyserii Christophera Nolana, czy "Królestwo niebieskie" Ridleya Scotta. Liam Neeson otrzymał też Order Imperium Brytyjskiego nadany przez królową Elżbietę II, a także pełni funkcję Ambasadora Dobrej Woli UNICEF.

"Włoskie wakacje" to pełnometrażowy debiut reżyserski Jamesa D’Arcy’ego, w którym udało mu się skompletować wymarzoną obsadę - niesforny duet ojca i syna, w których role wcielili się Liam Neeson i jego syn Michael Richardson. U ich boku zobaczymy także włoską aktorkę i modelkę Valerię Billelo oraz Lindsay Duncam znaną między innymi z "Czasu na miłość" i "Pod słońcem Toskanii". 

Robert i jego syn Jack przyjeżdżają do Włoch, by jak najszybciej sprzedać rodzinną willę. Okazuje się jednak, że dom wymaga gruntownego remontu, ich przymusowe wakacje potrwają dłużej niż zakładali, a w malowniczej Toskanii... wszystko można zacząć od nowa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Włoskie wakacje | Liam Neeson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy