Reklama

Lepszy od hollywoodzkich gwiazd

Jennifer Aniston w swoim najnowszym filmie - "Tak to się teraz robi", który od piątku, 20 sierpnia, jest na ekranach polskich, ma godnego siebie partnera. Aktor, o którym mowa, "kradnie" film takim gwiazdom, jak: Jeff Goldblum czy Juliette Lewis. To sześcioletni Thomas Robinson, grający neurotycznego synka Kassie, bohaterki kreowanej przez Aniston.

Poszukiwania chłopca do roli Sebastiana trwały w Nowym Jorku i Los Angeles ponad dwa miesiące.

Reżyser Will Speck wspominał, że sześciolatek z Los Angeles zwrócił na siebie uwagę już nagraniem przesłanym na taśmie. Potem obaj reżyserzy, Speck i Josh Gordon, przylecieli do "Miasta Aniołów", by podczas przesłuchań przekonać się, czy kandydat spełnia wszystkie stawiane warunki.

"Thomas zachowywał doskonałą równowagę pomiędzy wrażliwością a introspekcją, czego wymagała rola. A poza tym był uderzająco podobny do Jasona Batemana" - wyznał Gordon.

Reklama

Także producent filmu - Albert Berger, który wielokrotnie pracował z dziećmi ("Mała Miss", "Małe dzieci") i nie tak łatwo mu zaimponować, nie szczędził komplementów małemu aktorowi.

"To pełna emocji rola, ale Thomas, pracując ciężko, oddał wszystkie jej niuanse" - stwierdził.

Filmowy Wally, czyli Jason Bateman, który jako dziecko grał w serialu "Domek na prerii", jeszcze bardziej doceniał uzdolnienia Thomasa.

"Sam przecież zaczynałem pracę aktorską w wieku dziesięciu lat i pamiętam, że nie było lekko. Trzeba przecież spamiętać dialog i myśleć nad tym, jak go wypowiedzieć. To trudne dla dziesięciolatka, a co dopiero dla sześciolatka" - opowiadał z uznaniem.

Zobacz zwiastun komedii Willa Specka i Josha Gordona:

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama