Reklama

Leonardo DiCaprio kontra Jonathan Pryce

Jak już informowaliśmy, trwają prace nad dwoma filmami opowiadającymi o życiu Howarda Hughesa, słynnego amerykańskiego miliardera, znanego przede wszystkim ze swych zasług dla lotnictwa i przemysłu filmowego. Z planu pierwszej produkcji, w której główną rolę zagra Leonardo DiCaprio, nadeszła ostatnio informacja, iż Michaela Manna na fotelu reżysera zastąpi Martin Scorsese. Realizatorzy drugiej historii, z reżyserem Christopherem Nolanem na czele, poinformowali natomiast, iż w ich produkcji główną rolę zagra najprawdopodobniej Jonathan Pryce, a nie - jak wcześniej informowano - Jim Carrey. Aktor pozostanie więc jedynie producentem opowieści.

Projekt Christophera Nolana ma powstać w oparciu o powieść "Hughes: The Private Diaries, Letters And Memos", autorstwa Howarda Hacka. Reżyser jest również autorem scenariusza.

Film opowie zapewne losy Howarda Hughesa w wieku dojrzałym, zwłaszcza biorąc pod uwagę wiek Jonathana Pryce'a, który ma zagrać głównego bohatera. Urodzony w 1947 roku brytyjski aktor ma na swoim koncie kilkadziesiąt ról filmowych i telewizyjnych. Zagrał między innymi w takich obrazach, jak "Brazil" Terry'ego Gilliama, "Glengarry Glen Ross " Jamesa Foley'a, "Evita" Alana Parkera, "Jutro nie umiera nigdy" Rogera Spottiswoode'a, "Ronin" Johna Frankenheimera, "Stygmaty" Ruperta Wainwrighta.

Reklama

Tymczasem Martin Scorsese zapowiada, że jego opowieść skupi się na ukazaniu młodości Howarda Hughesa, kiedy był on pełnym fantazji młodym lotnikiem i magnatem filmowym. Historia zakończy się we wczesnych latach 50., kiedy miliarder przestał pokazywać się publicznie. Czyżby w tym właśnie momencie historię miał zamiar kontynuować Christopher Nolan?

"Wielu znanych aktorów jest zainteresowanych rolą Howarda Hughesa, jednak Jonathan Pryce wydaje się najlepszym kandydatem - jego talent ukaże różne oblicza bohatera" - twierdzą osoby związane z realizacją obrazu Christophera Nolana.

Ciekawe, na czyją korzyść wypadnie aktorski pojedynek pomiędzy Leonardo DiCaprio a Jonathanem Prycem, wcielającymi się w Howarda Hughesa? Na odpowiedź trzeba będzie zapewne długo poczekać, ponieważ zdjęcia do filmu Martina Scorsese rozpoczynają się dopiero jesienią, a Christopher Nolan nie podał jeszcze daty rozpoczęcia prac na planie swojego filmu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jonathan Pryce | aktor | film | leonardo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy