Reklama

​Leonardo DiCaprio czarnym charakterem?

Choć zdjęcia do najnowszego filmu Martina Scorsese "Killers of the Flowers Moon" jeszcze się nie rozpoczęły, ostatnie informacje wskazują na to, że znacząco zmieniła się rola, jaką ma w nim zagrać Leonardo DiCaprio. Pierwotnie miał wcielić się w rolę agenta, który ma rozwiązać zagadkę brutalnych morderstw popełnianych na Indianach z plemienia Osage. Teraz okazuje się, że gwiazdora prawdopodobnie zobaczymy w roli czarnego charakteru.

Choć zdjęcia do najnowszego filmu Martina Scorsese "Killers of the Flowers Moon" jeszcze się nie rozpoczęły, ostatnie informacje wskazują na to, że znacząco zmieniła się rola, jaką ma w nim zagrać Leonardo DiCaprio. Pierwotnie miał wcielić się w rolę agenta, który ma rozwiązać zagadkę brutalnych morderstw popełnianych na Indianach z plemienia Osage. Teraz okazuje się, że gwiazdora prawdopodobnie zobaczymy w roli czarnego charakteru.
Leonardo DiCaprio zmienia bohatera z pewnością nie bez powodu... Większe szanse na Oscara? /Jeff Kravitz/FilmMagic /Getty Images

To właśnie ta zmiana miała istotny wpływ na zeszłotygodniową transakcję, w myśl której prawa do dystrybucji internetowej filmu Scorsese przejęła platforma Apple TV+. Na mocy tej umowy ze studiem Paramount, Apple pokryje część kosztów produkcji filmu, którego budżet planowany jest na blisko 200 milionów dolarów. Pierwotnie to studio Paramount miało w całości sfinansować projekt filmu "Killers of the Flowers Moon". Zmiany w scenariuszu nie spodobały się szefostwu studia, które już wcześniej domagało się zmniejszenia budżetu produkcji do 150 milionów dolarów, co doprowadziło do konfliktu z ekipą filmową.

Leonardo DiCaprio miał wcielić się w filmie Scorsese w rolę agenta rządowej agencji, którą potem przekształcono w FBI. Przybywa on do Oklahomy, by rozwiązać zagadkę serii brutalnych morderstw. Ich ofiarami byli jedni z najbogatszych naówczas ludzi na świecie, Indianie z plemienia Osage, na których ziemiach odkryte zostały bogate złoża ropy. Według informacji portalu "The Hollywood Reporter", po scenariuszowych zmianach, DiCaprio wcieli się w postać bratanka hodowcy bydła Williama Hale'a, czyli granego przez Roberta De Niro głównego złoczyńcy tego filmu.

Reklama

Bohater Leonardo DiCaprio to mężczyzna rozdarty pomiędzy miłością, a złowrogimi machinacjami swojego wuja. Najprawdopodobniej też będzie postacią negatywną, co według relacji dobrze poinformowanej osoby wystraszyło szefostwo studia Paramount. Ich zdaniem film z widowiska historycznego może zmienić się w dramat psychologiczny skupiony na postaciach i ich życiu wewnętrznym. "Mniejsza skala, taki sam budżet" - twierdzi źródło "The Hollywood Reporter".

Scenariusz filmu "Killers of the Flower Moon" został oparty na motywach książki Davida Granna "Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Indian Osagów i narodziny FBI".

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Leonardo DiCaprio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy