Reklama

Leonard Nimoy, gwiazdor "Ster Treka", nie żyje

W Los Angeles zmarł amerykański aktor Leonard Nimoy, znany przede wszystkim z roli Spocka w serialu "Star Trek" w latach 1966-69. Miał 83 lata.

Nimoy rozpoczął aktorską karierę na początku lat 50. Już na samym początku swojej przygody z kinem zdobył międzynarodową sławę, ze względu na popularność wspomnianego serialu science-fiction i rolę Spocka, którą w nim kreował.


Nimoya pamiętamy także z innych produkcji: zagrał m.in. w popularnej komedii "Trzech mężczyzn i dziecko" (1987)

Jego najsłynniejszą rolę przejął w 2009 roku znany z "Herosów" Zachary Quinto, który zagrał Spocka w filmie "Star Treku" JJ Abramsa.

"To świetny aktor, pasuje ze wyglądu na swój wygląd i zasługuje na więcej filmów. Pochlebia mi, że ta postać będzie żyć dalej" - mówił wtedy Nimoy.

Reklama

W 2000 roku przeszedł na aktorską emeryturę. "Zajmowałem się tym zawodowo przez 60 lat. Cieszę się, że odejdę będąc dobrze zapamiętanym. To był naprawdę świetny okres w moim życiu" - wyznał.

Leonard Nimoy był też reżyserem, poetą i muzykiem. W filmie animowanym "The Transformers: The Movie" użyczył głosu Galvatronowi. Stanął również za kamerą komedii "Miłość to nie żart" (1990) z główną rola Gene'a Wildera.

W ubiegłym roku poinformował, że zdiagnozowano u niego przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Przed tygodniem trafił do szpitala z bólami klatki piersiowej.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy