Lena Dunham cierpi na chorobę genetyczną
Amerykańska aktorka Lena Dunham ujawniła na Instragramie, że cierpi na zespół Ehlersa-Danlosa. To choroba genetyczna, która dotyka stawy i skórę.
Twórczyni serialu "Dziewczyny" zamieściła na Instagramie zdjęcie, które zrobili jej paparazzi. Widać na nim 33-letnią Lenę Dunham w piżamie, podpierającą się laską.
Aktorka opublikowała pod fotografią emocjonalny wpis, w którym wyznała, że cierpi na zespół Ehlersa-Danlosa - przewlekłą chorobę genetyczną, która charakteryzuje się nadmierną wiotkością stawów i hiperelastyczną skórą.
"Mogłabym się poczuć zawstydzona po opublikowaniu zdjęć tych paparazzi - myślę, że taka była intencja osób, które je zamieściły - ale w rzeczywistości nie jestem. Mogłabym skłamać, że to przebranie na Halloween. Ale prawda jest taka - tak wygląda moje życie, gdy walczę z przewlekłą chorobą. Zespół Ehlersa-Danlosa oznacza, że potrzebuję więcej wsparcia niż tylko pomoc przyjaciół - zatem dziękuję ci słodka lasko" - napisała Dunham.
"Przez lata starałam się nie robić nic, co mogłoby ułatwić mój stan fizyczny. Upierałam się, że laska sprawi, że wszystko będzie dziwne. Ale dużo mniej dziwne jest mieć możliwość uczestniczenia w życiu, niż pozostawanie cały dzień w łóżku" - podkreśliła Lena Dunham.
"Tak, naprawdę mam na sobie piżamę. Szłam do samochodu, by pojechać do lekarza - i chciałam czuć się swobodnie. A godzinę później wystroiłam się na spotkanie w sprawie nowej pracy. To dwa oblicza kobiet cierpiących na przewlekłą chorobę - jednego dnia przeżywamy wiele żyć" - napisała Dunham.
Lena Dunham już wcześniej publicznie otwarcie mówiła o swoich problemach zdrowotnych - problemach ze zdrowiem psychicznym, endometriozie, usunięciu macicy, otyłości.
Dunham to druga znana osoba, która w ostatnich dniach ogłosiła, że ma zespół Ehlersa-Danlosa. Ostatnio poinformowała o tym piosenkarka Sia.
Zespół Ehlersa-Danlosa to grupa zaburzeń, które wpływają na tkanki łączne wspierające skórę, kości, naczynia krwionośne i inne narządy i tkanki.
Autor: Magdalena Partyła