Reklama

"Lady M.": Odważna, zmysłowa i zaskakująca

"Lady M." - fascynująca rosyjska XIX-wieczna powieść przeniesiona na ekran przez debiutanta Williama Oldroyda, która podbiła szturmem światowe festiwale i skradła serca publiczności i krytyków - od 30 czerwca w kinach.

"Lady M." - fascynująca rosyjska XIX-wieczna powieść przeniesiona na ekran przez debiutanta Williama Oldroyda, która podbiła szturmem światowe festiwale i skradła serca publiczności i krytyków - od 30 czerwca w kinach.
Florence Pugh w filmie "Lady M." /materiały dystrybutora

Młodziutka Katherine wychodzi za mąż za znacznie starszego i majętnego dziedzica, lecz jest lady jedynie z nazwy. Przyszło jej bowiem żyć w świecie mężczyzn, którzy traktują ją wyłącznie jako piękną ozdobę. Coś, na co przyjemnie popatrzeć, czym można się podniecić lub w wyjątkowych sytuacjach pochwalić, a co nie powinno mieć własnej woli.

Kiedy Katherine spotyka bezczelnego, emanującego seksualną energią Sebastiana, nowego pracownika męża, zaczyna przechodzić wewnętrzną przemianę. Od tego momentu nie zatrzyma się przed niczym, aby dostać to, czego pragnie. Kobieta uwięziona w sztywnym gorsecie obyczajów to niebezpieczna kobieta...

Reklama

Dla Williama Oldroyda "Lady M." jest pełnometrażowym debiutem reżyserskim. W obrazie, opartym na książce Nikołaja Leskowa "Powiatowa lady Makbet", tytułową rolę zagrała młoda brytyjska aktorka Florence Pugh. Na ekranie partnerują jej: Cosmo Jarvis, Naomi Ackie i Christopher Fairbank.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lady M.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama