Reklama

Kultowy "Potwór z Czarnej Laguny" powraca! Nową wersją zajmie się twórca "Aquamana"

James Wan ("Piła", "Aquaman") odda hołd potworowi ze studia Universal. Reżyser ma stworzyć nową wersję filmu "Potwór z Czarnej Laguny" z 1954 roku.

Projekt "Creature from the Black Lagoon" jest na ten moment owiany tajemnicą. Mówi się, że za scenariusz odpowie Will Beall, współpracownik Wana przy "Aquamanie". Jego udział w projekcie poświęconemu potworowi z Czarnej Laguny był jednak ogłoszony już 7 lat temu. Jeśli nadal pozostanie na tym stanowisku, jego tekst z pewnością będzie musiał przejść gruntowne zmiany.  

Sam pomysł na remake filmu pojawił się piętnaście lat temu. Do funkcji reżyserów aspirował m.in. Breck Eisner ("Łowca czarownic") oraz Carl Rinsch ("47 roninów"). 

Reklama

Czy tym razem uda się dopiąć sprawę do końca? Trudno stwierdzić. Ty bardziej, że kwestia potwora z Czarnej Laguny nie jest jedynym tematem interesującym Jamesa Wana. Przypomnijmy, że twórca chce zekranizować kultowe dzieło H.P. Lovecrafta, "Zew Cthulhu", które dało początek mitologii wokół postaci uśpionego na Pacyfiku "Wielkiego Przedwiecznego". 

“Potwór z Czarnej Laguny": O czym opowiadał horror?

Amerykańscy badacze ruszają w nieznane w celu odnalezienia znanego z legend gatunku. Nieprawdopodobne opowieści okazują się prawdą, gdy po dotarciu do Czarnej Laguny drużyna odkrywa nietypowego potwora - Gill-mana - półczłowieka i półrybę. Niedługo później rozwścieczona bestia porywa jedną z biorących udział w ekspozycji kobiet. Pozostająca przy życiu reszta badaczy musi ją uratować.

Zobacz też: Polska komedia, która wierzy w inteligencję widzów

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: James Wan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy