Reklama

Kultowy film mógł mieć zupełnie inny tytuł. Wszystko przez... lekcję gry na gitarze

"Stań przy mnie" jest jedną z najlepszych adaptacji twórczości Stephena Kinga. Kiefer Sutherland, jeden z aktorów, który w młodości wystąpił w kultowym filmie, zdradził historię, która zainspirowała twórców do zmiany jego tytułu.   

Sutherland gościł w programie wieczornym prowadzonym przez Jimmy'ego Fallona. W czasie swojego występu aktor wrócił do "Stań przy mnie". Zdradził, że film może zawdzięczać swój tytuł nauce gry na gitarze, jakiej na planie udzielił Riverowi Phoenixowi.

"Kręciliśmy 'Stań przy mnie' na podstawie Stephena Kinga [...], a River Phoenix uczył się grać na gitarze i szło mu naprawdę dobrze" - mówił gwiazdor serialu "24 godziny". "Zagrałem piosenkę 'Stań przy mnie" i nuciłem ją, a on jej nigdy wcześniej nie słyszał i powiedział, że podoba mu się ta melodia".

Reklama

"Zacząłem go jej uczyć, gdy przechodził tam Rob Reiner [reżyser filmu]. 'Od dawna nie słyszałem tej piosenki. Uwielbiam ją' - powiedział. I to był koniec dyskusji [nad tytułem]" - kontynuował Sutherland.

"Reiner wykorzystał tę piosenkę w filmie i zmienił tytuł na 'Stań przy mnie'" - dodał.

"Stań przy mnie": O czym opowiada film?

"Stań przy mnie" jest adaptacją opowiadania Stephena Kinga pod tytułem "Ciało". Opowiada o czterech nastolatkach, którzy udają się w podróż do miejsca, gdzie podobno znajduje się ludzkie ciało. W rolach głównych poza Phoenixem wystąpili Wil WheatonCorey Feldman i Jerry O'Connell. Sutherland wcielił się w starszego od nich prześladowcę, który uprzykrza im podróż. 

Film uchodzi za jedną z najlepszych amerykańskich produkcji lat osiemdziesiątych. Otrzymał nominację do Oscara za scenariusz adaptowany oraz dwie nominacje do Złotych Globów — za najlepszy dramat i reżyserię. 

"Stań przy mnie" był także przełomem w karierze Phoenixa, który szybko został obwołany jedną z najbardziej obiecujących gwiazd młodego pokolenia. Aktor wcielił się później w młodego Indianę Jonesa w "Ostatniej krucjacie", a za drugoplanową rolę w "Straconych latach" otrzymał nominację do Oscara. Zmarł 31 października 1993 roku w wieku zaledwie 23 lat z powodu przedawkowania narkotyków. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Stań przy mnie | Rob Reiner | River Phoenix | Kiefer Sutherland
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy