Reklama

Kultowa postać wycięta z "Mad Maksa"?

Każdy, kto obejrzał wyreżyserowany przez George'a Millera film "Mad Max: Na drodze gniewu", doskonale pamięta zwariowanego gitarzystę z ziejącą ogniem gitarą. Teraz reżyser wyznał w wywiadzie dla gazety "New York Post", że niewiele brakowało, aby tego kultowego bohatera, zwanego Głupawym Wojownikiem, zabrakło w filmie.

Każdy, kto obejrzał wyreżyserowany przez George'a Millera film "Mad Max: Na drodze gniewu", doskonale pamięta zwariowanego gitarzystę z ziejącą ogniem gitarą. Teraz reżyser wyznał w wywiadzie dla gazety "New York Post", że niewiele brakowało, aby tego kultowego bohatera, zwanego Głupawym Wojownikiem, zabrakło w filmie.
Kadr z filmu "Mad Max: Na drodze gniewu" /materiały prasowe

"Głupawy Wojownik wypadł bardzo słabo na pierwszych pokazach testowych. Mieliśmy kopię filmu z podłożoną tymczasową ścieżką dźwiękową i kiedy pojawiał się na ekranie, towarzyszyła mu ciągle ta sama zagrywka, co było wnerwiające. Kilku przedstawicieli studia Warner Bros. stwierdziło, że trzeba pozbyć się Głupawego Wojownika. Odpowiedziałem im, że jeszcze za wcześnie na tego typu decyzje" - wspomina Miller.

Głupawy Wojownik to niewidomy gitarzysta, którego głównym zadaniem było zagrzewanie do boju członków bandy głównego złoczyńcy filmu, Wiecznego Joego. W rolę tego grającego na zionącej ogniem gitarze bohatera wcielił się performer i muzyk znany jako iOTA. Ostatecznie nie został wycięty z filmu. Pomogła w tym muzyka, którą skomponował do filmu Junkie XL. Z nią zagrywki Głupawego Wojownika przestały być denerwujące, a ostatecznie jego postać stała się jednym z ulubionych przez fanów bohaterów filmu.

Reklama

Niewykluczone, że Głupawy Wojownik powróci w kolejnym filmie z uniwersum "Mad Maksa". George Miller pracuje teraz nad prequelem "Na drodze gniewu", którego bohaterką miałaby być młoda Cesarzowa Furiosa, postać, którą w poprzednim filmie z tej serii zagrała Charlize Theron.

Reżyser początkowo chciał wykorzystać komputerową technikę odmładzania aktorów, by Theron mogła ponownie zagrać tę rolę. Zrezygnował jednak z tego pomysłu i jest teraz na etapie poszukiwań aktorki, która mogłaby zagrać tę rolę. Początkowo w kontekście młodej Furiosy mówiło się o Anyi Taylor-Joy. Ostatnio pojawiła się nowa kandydatka - to znana z serialu "Obsesja Eve" Jodie Comer.

Według pojawiających się informacji, pierwsza wersja scenariusza prequela filmu "Mad Max: Na drodze gniewu" została napisana, zanim jeszcze ruszyły zdjęcia do tego filmu z 2015 roku. Rozwinięte w nim zostały wątki z przeszłości kilku postaci z filmu, wśród nich również Furiosy.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Mad Max: Na drodze gniewu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy