Krystyna Stypułkowska: Mogła być wielką gwiazdą. Dlaczego rzuciła karierę?
Rolą w filmie Andrzeja Wajdy "Niewinni czarodzieje" przeszła do historii polskiego kina. Mogła zostać wielką gwiazdą, ale jej kariera trwała zaledwie sześć lat. Krystyna Stypułkowska wybrała inną drogę i wyjechała z Polski. Pochowano ją dwa lata po śmierci. 18 sierpnia obchodziłaby 85. urodziny.
"Ja na ogół niczego nie żałuję. Odziedziczyłam to podejście po tacie: jak się ma kłopoty, to trzeba próbować im zaradzić, a jak się już coś złego stało, to się nie odstanie i nie ma sensu rozpaczać. Odkąd to zrozumiałam, mam szczęśliwe usposobienie" - powiedziała kiedyś Krystyna Stypułkowska w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Aktorką została przez przypadek. Urodziła się 18 sierpnia 1938 roku w Warszawie. Studiowała romanistykę i świetna znajomość francuskiego pozwoliła jej na wyjazd do Paryża.
"W Paryżu tak mi się spodobało, że zamiast dwóch miesięcy zostałam na sześć. Pokończyłam jakieś kursy. Potem pojechałam drugi raz, na stypendium. Byłam kelnerką, sprzedawałam cukierki na bulwarze, sprzątałam mieszkania" - wspomniała w rozmowie z "Przekrojem".
W Paryżu pracowała również jako tłumaczka dla francuskich artystów, którzy odwiedzali Polskę m.in. Rene Claira czy Yvesa Montanda. Poznała też środowisko filmowe, m.in. reżysera Antoniego Bohdziewicza, u którego zagrała niewielki epizod w filmie "Kalosze szczęścia".
To właśnie dzięki Bohdziewiczowi młodziutka studentka poszła na casting do filmu Andrzeja Wajdy "Niewinni czarodzieje".
Z reżyserem "Popiołu i diamentu" Krystyna Stypułkowska rozmawiała o tematach niezwiązanych z produkcją i myślała, że na tym koniec.
"Po jakimś czasie asystent reżysera zadzwonił i powiedział mi, że dostałam główną rolę" - wspominała potem w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Na planie poznała m.in. Kalinę Jędrusik, Zbigniewa Cybulskiego, Tadeusza Łomnickiego, Teresę Szmigielównę, Romana Polańskiego, Jerzego Skolimowskiego i Krzysztofa Komedę.
Bohaterowie filmu to Bazylii (Tadeusz Łomnicki) - lekarz sportowy, a w wolnych chwilach jazzman (gra na perkusji) i Pelagia (Krystyna Stypułkowska) - dziewczyna przypadkowo spotkana w nocnym klubie Manekin. Zamierzają razem spędzić noc, bez zobowiązań. Pomiędzy bohaterami zaczyna się gra pozorów, a potem niespodziewanie rodzi się uczucie.
W 1961 roku obraz Wajdy został nagrodzony na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Edynburgu. Martin Scorsese uznał film "Niewinni czarodzieje" za jedno z arcydzieł polskiej kinematografii.
Widzowie i krytycy byli zachwyceni debiutem filmowym Krystyny Stypułkowskiej. Pisano, że jest "polską Audrey Hepburn". Ona jednak nie była zainteresowana karierą. Potem zagrała tylko w kilku produkcjach, m.in. w filmie "Dziewczyna z dobrego domu" Antoniego Bohdziewicza, spektaklu "Spotkanie z Agnieszką" i serialu "Podziemny front". W końcu w ogóle przestała pojawiać się na ekranie.
"Gdy za pierwszego reżysera ma się Wajdę, łatwiej się zniechęcić, jeśli następny reżyser wybitny nie jest" - mówiła pytana o to, dlaczego nie kontynuuje aktorskiej kariery.
Na początku lat 60. XX wieku Krystyna Stypułkowska wyjechała do Włoch, gdzie studiowała aktorstwo w Centro Sperimentale. Po powrocie do Polski pracowała w Polskiej Agencji Prasowej, gdzie poznała Amerykanina, nauczyciela Johna. W sierpniu 1968 roku, już jako małżonkowie, para wyjechała do Austrii, a następnie do USA.
W Stanach aktorka zrobiła doktorat, została lektorką włoskiego, uczyła też francuskiego. Po rozwodzie wróciła do Francji i zamieszkała w Paryżu. Po czterech latach ponownie wyjechała do USA, tam poznała i po jakimś czasie poślubiła dyplomatę Michaela Smitha. Zamieszkali w Waszyngtonie.
Jako Krystyna Stypułkowska-Smith aktorka pracowała w sekcji polskiej w Instytucie Służby Zagranicznej, gdzie uczyła amerykańskich dyplomatów języka polskiego. Była tłumaczką m.in. Laury Bush - żony byłego prezydenta USA, George'a W. Busha, a Madeleine Albright uczyła języka polskiego.
Krystyna Stypułkowska zmarła 20 października 2020 roku w Arlington. Pogrzeb aktorki odbył się dwa lata po jej śmierci, 22 listopada 2022 roku w Łodzi.