Krystyna Łubieńska nie żyje. 90-letnia aktorka zmarła w Domu Pomocy Społecznej
W środę, w wieku 90 lat zmarła Krystyna Łubieńska, była wieloletnia aktorka Teatru Wybrzeże. O jej śmierci poinformował PAP dyrektor teatru Adam Orzechowski.
"Dzisiaj w Sopocie zmarła Krystyna Łubieńska, która od kilkudziesięciu lat była związana z naszym teatrem" - mówił w środę PAP dyrektor Teatru Wybrzeże.
Przypomniał jej rolę w przedstawieniu "Czarownice z Salem" w reżyserii Adama Nalepy, w którym Łubieńska zagrała czternastoletnią Ruth Putnam. "Powtarzała mi wówczas, że gra dziewczynkę, a jest stara jak Kościół Mariacki" - wspominał Orzechowski.
Dodał, że Łubieńska zmarła w środę w Domu Pomocy Społecznej w Sopocie, do którego trafiła dwa dni temu.
Krystyna Łubieńska urodziła się 3 sierpnia 1932 r. w Warszawie. Zanim dołączyła do grona gdańskich artystów, przez kilka lat pracowała w teatrach wrocławskich, tam - w Teatrze Młodego Widza zadebiutowała w 1951 w Wodewilu Warszawskim.
Jak podaje na swojej stronie Teatr Wybrzeże, aktorka na gdańskiej scenie pojawiła się po raz pierwszy 1 października 1958 roku, od razu jako Piękna Helena w sztuce Jeana Giraudoux "Wojny Trojańskiej nie będzie". Po tym starcie grała główne role w spektaklach Bohdana Korzeniewskiego, Andrzeja Wajdy, Jerzego Golińskiego i Zygmunta Hübnera.
Potem podejmowała jeszcze artystyczne wyprawy do Katowic, Lublina i Warszawy, z Adolfem Dymszą zjechała pół Ameryki promując film Janusza Nasfetera "Mój stary".
Krystyna Łubieńska niejednokrotnie gościła też na małym ekranie. Wystąpiła w serialach: "Radio Romans", "Tygrysy Europy", "Lokatorzy", "Sąsiedzi" i "Pełną parą". Była również związana z teatrem radiowym.
Organizowała spotkania poetyckie, promowała początkujących twórców, wciągała do współpracy swoich młodych scenicznych partnerów. Działała też społecznie, była członkiem licznych stowarzyszeń i klubów zajmujących się działalnością charytatywną. Była laureatką wielu nagród i wyróżnień za wybitne osiągnięcia artystyczne i działalność społeczną.