"Król Artur" Guya Ritchiego dopiero w 2017 roku
Wytwórnia Warner Bros. przesunęła premierę najnowszego filmu Guy'a Ritchiego z lipca 2016 na luty 2017 roku.
Film to niezatytułowana jeszcze adaptacja legend arturiańskich. W roli Króla Artura wystąpił znany z serialu "Synowie anarchii", Charlie Hunnam. Partnerują mu Àstrid Bergès-Frisbey jako Ginerwa, Jude Law, Djimon Honsou oraz Kate McGarth. W epizodzie pojawi się także piłkarz David Beckham.
Nie jest to pierwszy raz, gdy wytwórnie stosują podobny zabieg. Poprzednio Warner przesunął premiery filmów "Jupiter: Intronizacja", "Jack: Pogromca olbrzymów" oraz "Piotruś. Wyprawa do Nibylandii". Jednocześnie studio zapewnia, że zmiana premiery filmu o Królu Arturze wynika z chęci wstrzelanie się w termin ferii zimowych, a nie z jego niezadowalającego poziomu.
Wedle planów, najnowsze dzieło Ritchiego ma być początkiem serii. Dotychczas mówiło się o przynajmniej sześciu filmach.
Ostatnią wysokobudżetową adaptacją legend arturiańskich był "Król Artur" Antoniego Faqua z 2004 roku. Film zarobił ponad 200 milionów dolarów i zebrał miażdżące recenzje.