Reklama

Kreml: List szefa Rady Europy nie daje podstaw do ułaskawienia Sencowa

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował we wtorek, że list skierowany do władz Rosji przez sekretarza generalnego Rady Europy Thorbjoerna Jaglanda nie może stanowić podstawy do ułaskawienia skazanego w Rosji ukraińskiego reżysera Ołeha Sencowa.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował we wtorek, że list skierowany do władz Rosji przez sekretarza generalnego Rady Europy Thorbjoerna Jaglanda nie może stanowić podstawy do ułaskawienia skazanego w Rosji ukraińskiego reżysera Ołeha Sencowa.
Od 14 maja Ołeh Sencow prowadzi głodówkę /AFP

"Z punktu widzenia ustawodawstwa rosyjskiego tego rodzaju prośba nie może być podstawą do jakichś działań" - powiedział Pieskow. Oświadczył także, że obowiązująca w Rosji procedura ułaskawienia "jest znana". Pieskow podkreślił, że nie widział skierowanego przez Jaglanda listu i wyraził przypuszczenie, że pismo to zostało przekazane za pośrednictwem kanałów dyplomatycznych. 

Przedstawiciel Kremla powiedział także, że w sprawie zwolnienia Sencowa "nie ma nowości ani też postępu".

Radio Głos Ameryki podało wcześniej we wtorek, że Jagland skierował do prezydenta Rosji Władimira Putina oficjalną prośbę o ułaskawienie Sencowa. "Dokument został wysłany. Oczekujemy na oficjalne potwierdzenie od rosyjskich kanałów dyplomatycznych" - przekazano w oświadczeniu. 

Reklama

Sekretarz generalny RE może w oparciu o Europejską Konwencję Praw Człowieka zwracać się z prośbą o ułaskawienie. 20 czerwca Jagland rozmawiał o Sencowie w Moskwie z rzeczniczką praw człowieka Federacji Rosyjskiej Tatianą Moskalkową. Spotkał się również z Putinem, jednak - jak przekazał - nie poruszał z nim tematu zwolnienia z rosyjskich więzień przetrzymywanych tam obywateli Ukrainy.

Po spotkaniu z Moskalkową Jagland zaapelował o ułaskawienie Sencowa ze względów humanitarnych. 

Konstytucja Rosji przewiduje, że osoba skazana w tym kraju za przestępstwo może zwrócić się z prośbą do głowy państwa o ułaskawienie. Wniosek powinien napisać sam skazany. Jednak - jak zauważa niezależna "Nowaja Gazieta" - istnieją przypadki, gdy prezydent może sam ułaskawić skazanego, nawet jeśli ten nie zwracał się z prośbą i nie przyznał się do winy.

Sencow, skazany w Rosji na 20 lat kolonii karnej na podstawie oskarżeń o przygotowywanie aktów terrorystycznych na Krymie, zapowiadał, że nie będzie prosić o ułaskawienie. Od 14 maja reżyser prowadzi bezterminową głodówkę domagając się zwolnienia z więzień skazanych w Rosji obywateli Ukrainy; wtorek jest 44. dniem jego protestu głodowego. Sencow odbywa wyrok w kolonii karnej na rosyjskiej Dalekiej Północy.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Oleg Sencow
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy