Kostiumowe eposy nadal kuszą
Już wkrótce rozpoczną się pracę nad kolejnym filmem opowiadającym o życiu króla Aleksandra Wielkiego. To już trzeci w ostatnim czasie projekt opowiadający o macedońskim monarsze. Niezależnie od tego wkrótce do realizacji trafi zapowiadana już biografia innego słynnego wodza starożytności - perskiego władcy Cyrusa.
Kolejny film o Aleksandrze zdecydował się wyprodukować Ilya Salkind, odpowiedzialny m.in. za "Supermana", "Supermana 2", "Supermana 3" i "Kolumba odkrywcę".
W obrazie tym wystąpią: grecki aktor Aris Papadimitriou (jako Hefajstion, najlepszy przyjaciel króla) oraz Egipcjanka Hala Sedki w roli królowej Olympias, matki wielkiego wodza.
Rola tytułowego bohatera nie została jeszcze obsadzona.
Scenariusz projektu napisał Dan Skinner, a za kamerą stanie znany dotąd z niezbyt ambitnych filmów sensacyjnych aktor i reżyser Jalal Merhi ("Szpony tygrysa", "Sometimes a Hero", "The Circuit").
Realizacja rozpocznie sie 7 lutego 2004 roku w Grecji i Egipcie, premierę widowiska zaplanowano na październik 2004 roku.
Dwie pozostałe opowieści o Aleksandrze znajdują się w różnych stadiach realizacji.
"Alexander", którego według własnego scenariusza tworzy Oliver Stone jest już mniej więcej w połowie zdjęć. Premiera filmu, w którym występują Colin Farrell, Jared Leto, Angelina Jolie i Val Kilmer, odbędzie się w listopadzie 2004 roku.
Prace nad "Alexander the Great" Baza Luhrmanna ruszą zaś dopiero w drugiej połowie 2004 roku. W obrazie tym zobaczymy Leonardo DiCaprio i Nicole Kidman.
Cyrus Wielki (580-529 przed Chrystusem) był nie tylko słynnym wojownikiem. Sławę przyniosła mu również decyzja o wyzwoleniu wszystkich niewolników w swoim imperium, wprowadzenie tolerancji religijnej oraz zezwolenie Żydom na powrót z babilońskiego wygnania do Jerozolimy.
Filmowa opowieść o Cyrusie zostanie sfinansowana przez grupę prywatnych inwestorów, z których najpoważniejszym jest rzekomo sułtan Brunei, uznawany za jednego z najbogatszych ludzi na świecie.
Widowisko, którego budżet wynosić ma 50 milionów funtów, ma być nadroższą niezależną produkcją w historii kinematografii Wielkiej Brytanii.
W realizowanym przez londyńską firmę produkcyjną Chayaha filmie wystąpią być może sam Sean Connery ("Liga niezwykłych dżentelmenów") w roli monarchy oraz Angelina Jolie ("Lara Croft Tomb Raider: Kolebka życia") jako jego cesarzowa. Wcześniej mówiono, że młodszego Cyrusa mógłby zagrać Hugh Jackman ("X-MEN 2").
Producenci liczyli na to, że realizacja przedsięwzięcia rozpocznie się już w grudniu. Projekt jest jednak jak dotąd sfinansowany w zaledwie 80 procentach, więc prace nad filmem z pewnością nieco się opóźnią.
Reżyserem filmu o Cyrusie będzie Alexander Jovy ("Sorted").