Reklama

Kościukiewicz: Zagrałem wielkiego dupka

Czołowy buntownik polskiego kina, laureat Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego - Mateusz Kościukiewicz powraca na ekrany kin. W "Bejbi blues", nowym filmie autorki "Galerianek", zobaczymy go w roli skrajnie odmiennej od dotychczasowego emploi.

Wystylizowany, nażelowany, w hipsterskich ciuchach - w niczym nie przypomina Janka ze "Wszystko co kocham". "Mówiąc najprościej, mój bohater jest wielkim dupkiem" - mówi Kościukiewicz.

Nowy film Katarzyny Rosłaniec to kolejny - po "Sali samobójców" i "Jesteś Bogiem" - odważny, wnikliwy, poruszający, ale też nie pozbawiony humoru, portret pokolenia młodych Polaków. Generacji facebooka, smsów, blogów i fast foodów.

17-letnia Natalia urodziła dziecko. Ale to wcale nie była "wpadka". Natalia ciążę zaplanowała, bo chciała mieć kogoś do kochania. Razem ze swoim chłopakiem - maturzystą Kubą próbują podołać obowiązkom rodziców, choć sami jeszcze na dobre nie dorośli.

Reklama

W obsadzie, podobnie jak w "Galeriankach", Rosłaniec postawiła na debiutantów. Natalię zagrała niezwykle utalentowana Magdalena Berus, o której wkrótce będzie głośno, gdyż po świetnym debiucie w "Bejbi blues" pojawiła się u boku Jakuba Gierszała na planie najnowszego filmu Jacka Borcucha "Nieulotne". Wspierają ją inne młode talenty - Klaudia Bułka, Nikodem Rozbicki i Michał Trzeciakowski oraz doświadczeni i utytułowani aktorzy: obok Kościukiewicza są to: Magdalena Boczarska, Danuta Stenka i Renata Dancewicz.

Światowa premiera "Bejbi blues" miała miejsce podczas jednej z najważniejszych i najbardziej prestiżowych imprez poświęconych kinematografii - Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto 2012.

"Bejbi blues" trafi do polskich kin 4 stycznia 2013.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy