Reklama

Kontrowersyjne marionetki

Związek Filmowców Amerykańskich (Motion Picture Association Of America - MPAA) po długich negocjacjach z autorami obrazu zdecydował się przyznać filmowi "Team America: World Police", najnowszemu dziełu twórców "South Parku", kategorię wiekową "R", co oznacza, że animację widzowie poniżej 17. roku życia obejrzeć będą mogli wyłącznie w towarzystwie osób dorosłych.

Komedia autorstwa Matta Stone'a i Trey'a Parkera zadebiutuje w USA na pokazach przedpremierowych w sobotę, 9 października.

Istniało ryzyko, że obraz otrzyma kategorię wiekową "NC-17", która oznacza, że nikt poniżej 17. roku życia nie może wybrać się na seans.

Jak uważają bowiem osoby odpowiedzialne w MPAA za przyznawanie kategorii wiekowych, film "Team America: World Police" pełen jest "obrazów przemocy", ponadto "przesycony jest niecenzuralnym językiem", a co najgorsze "prezentuje wyuzdane erotyczne sekwencje z udziałem animowanych postaci".

Reklama

By uchronić film przed otrzymaniem kategorii "NC-17" twórcy filmu przedstawili decydentom z MPAA aż dziewięć wersji sekwencji miłosnej pomiędzy drewnianymi marionetkami.

Jedna z nich zyskała swoistą aprobatę i uchroniła film od otrzymania najwyższej kategorii.

Animacja "Team America: World Police" opowiada o pewnym oddziale policji, wyspecjalizowanym w walce z terroryzmem, którego członkowie czuwają nad bezpieczeństwem świata.

Najważniejsze są jednak - jak zwykle w produkcjach Matta Stone'a i Trey'a Parkera - satyryczne odniesienia do współczesnego świata, stosunków panujących w Hollywood, wyśmiewanie swoistych klisz, jakimi posługują się współczesne superprodukcje opowiadające o bohaterskim wyczynach.

Konieczność złagodzenia wydźwięku filmu zirytowała Matta Stone'a i Trey'a Parkera.

"Jesteśmy wściekli, że starannie dopracowana scena miłości pomiędzy dwiema marionetkami została okrojona" - mówi Trey Parker.

"To nie była żadna wyuzdana sekwencja. To była scena miłosna. Nasze marionetki nie posiadają narządów płciowych i wydawało się nam, że każdy normalnie myślący człowiek zrozumie, o co nam chodziło. Przecież te marionetki nie mogą uprawiać seksu! Okazało się jednak, że nie dla wszystkich jest to jasne" - irytuje się Trey Parker.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Matt Stone | Trey Parker | film | Stone | marionetki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama