Koniec "Bolka i Lolka": Kłopoty Studia Filmów Rysunkowych
Bielskie Studio Filmów Rysunkowych, w którym powstało wiele słynnych filmów animowanych dla dzieci, w tym takie przeboje jak przygody Bolka i Lolka oraz psa Reksia, boryka się z coraz większymi kłopotami. Kilka dni temu dyrektor Studia, Zdzisław Kudła, zwrócił się do samorządu Bielska-Białej z propozycją przejęcia placówki, która obecnie znajduje się w gestii Ministerstwa Kultury.
Zdzisław Kudła powiedział, że Studio nie jest zadłużone, ale brakuje mu pieniędzy na produkcję własnych filmów. "Z tego, co zarobimy, stać nas na utrzymanie i wyprodukowanie jednego dziesięciominutowego filmu w roku" - podkreślił.
"W Polsce nie dba się o dzieci. Państwo ogranicza fundusze, telewizja publiczna też ucieka od finansowania. Taniej jest kupić zagraniczne produkcje pełne przemocy. Efekt tego już się ujawnia
we wzroście przemocy wśród nieletnich" - zauważył.
Zdaniem Zdzisława Kudły, po skomunalizowaniu Studia samorząd mógłby wyasygnować pieniądze na stworzenie i wypromowanie nowego bohatera animowanego. Przez to stałby się współproducentem filmu i czerpał z niego zyski. Komisja kultury Rady Miejskiej rozpatrywała już propozycje Studia i wydała pozytywną opinię.
Jacek Kachel, rzecznik magistratu w Bielsku-Białej, powiedział jednak, że przy obecnym kształcie Studia komunalizacja raczej nie wchodzi w rachubę. "Do tego potrzeba zgody ministra kultury, co mogłoby trwać wiele lat. Proponowalibyśmy raczej zmianę struktury, przykładowo w filię katowickiej ASP lub wydział Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej" - powiedział Kachel.
Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej powstało w 1947 roku. Pierwszy film rysunkowy powstał w 1948 roku. "Czy to był sen?" nigdy jednak nie wszedł na ekrany. Pierwszy film dla dzieci - "Wilk i niedźwiadki" - wyprodukowano dwa lata później. W późniejszych latach w SFR powstały filmy z Bolkiem i Lolkiem, psem Reksiem, a także serial "Porwanie Baltazara Gąbki".
Największym hitem wytwórni był pełnometrażowy film "Wielka podróż Bolka i Lolka", który prezentowano w 65 krajach. Mury SFR opuściło łącznie ponad tysiąc filmów.
W przeszłości ze Studiem współpracowali między innymi: Jan Brzechwa, Leszek Kołakowski, Ludwik Jerzy Kern, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Stefan Kisielewski, Krzysztof Komeda, Krzysztof Penderecki, Zbigniew Lengren, Jan Szancer oraz Józef Szajna.
Obecnie SFR zatrudnia 36 osób. Utrzymuje się z wykonywania zagranicznych zleceń. Filmy nie ukazują się jednak pod szyldem Studia.