Kirstie Alley nie żyje. Żegnają ją gwiazdy Hollywood
Smutna wiadomość dotarła dziś do fanów kina. W wieku 71 lat zmarła Kirstie Alley, którą widzowie znają głównie z filmowej serii "I kto to mówi?". Na wiadomość o śmierci aktorki zareagowało mnóstwo gwiazd, m.in. Jamie Lee Curtis, James Burrows, Kelsey Grammer czy jej bliski przyjaciel John Travolta. "Nigdy nie spotkałam nikogo takiego, jak ona. Była absolutnie wyjątkowa. Jestem wdzięczna, że dane mi było ją poznać" - powiedziała Rhea Perlman.
Nie żyje Kirstie Alley, gwiazda takich produkcji, jak "Północ-Południe", "Zdrówko" czy filmowa seria "I kto to mówi". O śmierci 71-letniej aktorki poinformowały w mediach społecznościowych jej dzieci.
"Ze smutkiem informujemy, że nasza niezwykła, kochająca matka odeszła przegrywając walkę z niedawno zdiagnozowanym nowotworem. Zmarła w otoczeniu najbliższej rodziny, walcząc z niewiarygodną siłą i pozostawiając nas pewnymi co do jej niekończącej się radości życia i kolejnych przygód, które ją czekają. Choć była ikoną ekranu, była jeszcze bardziej niesamowitą mamą i babcią" - czytamy w opublikowanym na Twitterze 6 grudnia poście.