Kino Iluzjon wraca na "stare śmieci"
Stołeczne kino Iluzjon powróciło po ponad trzech latach do budynku przy ul. Narbutta. Działalność kina w odnowionej siedzibie zainauguruje w piątek pokaz niemego filmu "Pan Tadeusz". W sali kinowej wyposażonej w nowy sprzęt znowu zawisły warszawskie syrenki.
Odrestaurowany budynek pokazano w poniedziałek dziennikarzom.
W piątek odbędzie się premierowy pokaz zrekonstruowanego filmu "Pan Tadeusz" w reż. Ryszarda Ordyńskiego. Prezentacji niemego dzieła z 1928 r. będzie towarzyszyć muzyka na żywo, skomponowana przez Tadeusza Woźniaka.
Iluzjon należy do Filmoteki Narodowej, od 2009 r. kino działało w siedzibie tymczasowej w Bibliotece Narodowej.
Kino po remoncie zyskało drugą salę kinową. Jego odnowioną siedzibę wyposażono w nowoczesny sprzęt do projekcji filmów i stanowiska multimedialne.
Zabytkową salę "Stolica", z widownią liczącą 263 miejsc, wyposażono w scenę z fosą orkiestrową. Jest to pierwsza sala kinowa w Warszawie z miejscem przeznaczonym dla muzyków. Jak zapewniał autor projektu przebudowy, architekt Krzysztof Żera, wystrój sali zachował historyczny wygląd. Ściany zabytkowej "Stolicy" zostały wyłożone tkaniną odtworzoną zgodnie z pierwowzorem oraz odnowioną boazerią; wiszą też gipsowe kartusze będące wariacją na temat warszawskiej syrenki.
- W zalewie multipleksów, których zrealizowaliśmy kilkadziesiąt, takie samodzielne kino bez zapachu popcornu jest warte zachowania - mówił architekt. Podkreślił wartość historyczną kina, pod którym, jak wspominał, kilkadziesiąt lat temu warszawiacy stali w długich kolejkach po bilety. - Kino było wtedy stylem życia. Warto chronić nie tylko same dzieła filmowe, ale również budynki, w których je wyświetlano - zaznaczył.
Gmach przy ul. Narbutta z charakterystyczną rotundą wejściową zaprojektował w 1948 r. Mieczysław Piprek. Najpierw działało tam kino Stolica. Żera konsultował projekt przebudowy kina z autorem projektu. Rotundę zdobi nowy neon autorstwa Aleksandry Kot.
W nowej, mniejszej sali znajduje się 49 miejsc. "Mała czarna" jest przeznaczona do kameralnych pokazów. W hallach zorganizowano powierzchnie wystawiennicze i multimedialne. Pojawiły się ekrany dotykowe umożliwiające widzom dostęp do zasobów cyfrowych Filmoteki Narodowej. Przy kinie, tak jak dawniej, ma funkcjonować też kawiarnia z ogródkiem.
Kino wyposażono w sprzęt umożliwiający prezentację filmów ze wszystkich nośników, w tym 3D. Kierownik Działu Programowego Filmoteki Narodowej Grażyna Grabowska podkreśliła, że dzięki temu, obok klasycznych tytułów, w repertuarze pojawi się więcej filmów współczesnych.
- Chcemy prezentować kino w każdym jego rodzaju - zaznaczyła kierownik. Zapowiedziała, że Iluzjon będzie gościł festiwale filmów dokumentalnych, m.in. Human Rights Watch i Planete Doc.
W listopadzie Iluzjon upamiętni 100. rocznicę urodzin włoskiego reżysera Michelangelo Antonioniego przeglądem jego filmów. Będą też prezentowane dzieła mistrza kina grozy Toda Browninga oraz filmy z udziałem aktora Bena Kingsleya. W ramach cyklu "Amanci przedwojennego kina" w Iluzjonie będzie można zobaczyć filmy z Franciszkiem Brodniewiczem. Zostanie też pokazany nagrodzony pięcioma Oscarami film w 3D "Hugo i jego wynalazek" Martina Scorsese z 2011 r.
Jak poinformował dyrektor Filmoteki Narodowej Tadeusz Kowalski, koszt modernizacji kina, który pokryło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wyniósł 18 mln zł.
W 2008 r. budynek warszawskiego kina Iluzjon przy ul. Narbutta Filmoteka Narodowa odkupiła za 6 mln zł od Instytucji Filmowej Max-Film Filmotece Narodowej. Gmach kupiono za pieniądze resortu kultury.
Iluzjon rozpoczął swoją działalność w 1956 r. przy Archiwum Filmowym w Warszawie. Kino wielokrotnie zmieniało siedzibę. Gmach dawnego kina Stolica przy ul. Narbutta stał się siedzibą Iluzjonu w 1997 r.
Filmoteka Narodowa powstała w 1955 r. Zbiory taśm filmowych i archiwaliów tam zgromadzone należą do największych w Europie. Katalog zbiorów Filmoteki Narodowej liczy ponad 15 tys. tytułów.