"King Kong": Błogosławieństwo gwiazdy
Sędziwa aktorka Fay Wray z entuzjazmem wyraziła się o najnowszym projekcie Petera Jacksona ("Władca pierścieni: Dwie Wieże"), który zamierza zrealizować remake obrazu "King Kong". Odtwórczyni roli Ann Darrow w klasycznym obrazie z 1933 roku, udzieliła pełnego poparcia twórcom planowanego remake'u. Wray nie zamierza jednak znów pojawić się na ekranie.
Urodzona w 1907 roku Kanadyjka Fay Wray zdobyła światową sławę rolą piękności zniewolonej przez gigantycznego goryla w filmie "King Kong" (1933). Do historii kina przeszła scena, w której zwisa bezradnie w łapie stwora opędzającego się od pikujących samolotów.
Teraz, gdy Peter Jackson ogłosił zamiar zrealizowania nowej wersji tego filmu, aktorka w wywiadzie udzielonym "The Dominion Post" bardzo ciepło wyraziła sie o planach produkcji remake'u.
"Dobrze pamiętam reżysera Meriona Coopera. Pamiętam, że kiedy wymyślał fabułę filmu, popatrzył na mnie i powiedział: Nazwijmy go Kong... Nie, lepiej będzie King Kong!" - wspomniała Fay Wray.
"Merion Cooper był wspaniałym człowiekiem, silnym i gotowym do poświęceń dla filmu" - dodała wiekowa gwiazda.
"To wspaniałe, że Peter Jackson chce pozostać wiernym naszemu filmowi. Jestem dumna, że ma zamiar ożywić King Konga" - stwierdziła Fay Wray.
Aktorka poinformowala również, że nie zagra epizodu w filmie Jacksona.
Podczas swojej kariery aktorskiej 95-letnia Fay Wray zagrała w ponad 90 filmach, lecz żadna rola nie przyniosła jej takiej popularności jak występ w "King Kongu".
Nowa wersja opowieści ma trafić na ekrany światowych kin w 2005 roku.