Reklama

Kiedy trzecia część "Jurassic World"?

Choć wielu przypuszczało, że trzy filmy serii "Jurassic World" zamkną się w pełną opowieść, a swoistą klamrę serii stanowić będzie powrót do serii gwiazd pierwszego "Parku Jurajskiego" - teraz mamy już pewność. Kolejne filmy cyklu to tylko kwestia czasu. Zapewnia o tym producent Frank Marshall, który twierdzi, że powstający właśnie "Jurassic World: Dominion" będzie początkiem nowej ery. A na pytanie o to, czy to koniec, odpowiada wprost: "Nie".

Choć wielu przypuszczało, że trzy filmy serii "Jurassic World" zamkną się w pełną opowieść, a swoistą klamrę serii stanowić będzie powrót do serii gwiazd pierwszego "Parku Jurajskiego" - teraz mamy już pewność. Kolejne filmy cyklu to tylko kwestia czasu. Zapewnia o tym producent Frank Marshall, który twierdzi, że powstający właśnie "Jurassic World: Dominion" będzie początkiem nowej ery. A na pytanie o to, czy to koniec, odpowiada wprost: "Nie".
To nie koniec przygód granych przez Chrisa Pratta i Bryce Dallas Howard bohaterów /Chuck Zlotnick/Universal Pictures/Courtesy Everett Collection /East News

Marshall kategorycznie zaprzeczył w wywiadzie dla portalu "Collider", że film Colina Trevorrowa zakończy ekranową przygodę dinozaurów. "Dinozaury dotarły teraz na stały ląd i są wśród nas. Pozostaną tu przez dłuższy czas" - powiedział, sugerując, że kolejne części serii rozgrywać się będą w świecie, w którym ludzie i dinozaury egzystują w jednym środowisku. Do tej pory akcja filmów "jurajskiej" serii rozgrywała się na odległych od stałego lądu wyspach. Sytuację zmieniło zakończenie filmu "Jurassic World: Upadłe królestwo" z 2018 roku.

Już pierwsza część serii "Jurassic World" była swoistym startem nowej ery cyklu zapoczątkowanego przez Stevena Spielberga słynnym "Parkiem Jurajskim". Trzeci film tej serii nie został przyjęty najlepiej i kino na dłuższy czas zapomniało o dinozaurach. Tym bardziej zaskakujący był ogromny sukces kasowy filmu "Jurassic World" w reżyserii Trevorrowa, który podbił kina w 2015 roku. Drugi film z tej serii zrealizował J.A. Bayona. Autorem trzeciej odsłony znów będzie Trevorrow.

Reklama

Nie on jeden powraca do "jurajskiej" serii. W filmie "Jurassic World: Dominion" ponownie zobaczymy znanych z pierwszej części "Parku Jurajskiego" Sama Neilla, Laurę Dern oraz Jeffa Goldbluma. Neill i Dern ostatni raz wcielili się w postaci paleontologów Alana Granta i Ellie Sattler w "Parku Jurajskim 3" z 2001 roku. Goldblum pojawił się ostatni raz w roli matematyka Iana Malcolma w krótkiej scenie w filmie "Jurassic World: Upadłe królestwo". Teraz cała trójka dołączy do znanych z dwóch poprzednich części "Jurassic World" Chrisa Pratta i Bryce Dallas Howard.

Zanim jednak poznamy szczegóły "nowej ery", jaką dla dinozaurów szykują twórcy serii, wcześniej ukończony musi zostać film "Jurassic World: Dominion". Zdjęcia do niego zostały przerwane w trzecim tygodniu pracy z powodu wybuchu pandemii COVID-19 i zamknięcia planów filmowych na całym świecie. Zbudowane w Londynie dekoracje czekają na powrót aktorów, do którego nastąpi zaraz po zniesieniu restrykcji nałożonych przez brytyjski rząd. Na chwilę obecną data premiery filmu Trevorrowa pozostała niezmienna. Zobaczymy go w kinach 11 czerwca 2021 roku, ale patrząc na rozwój sytuacji na świecie, nie należy przyzwyczajać się do tej daty.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Jurassic World | Jurassic World: Upadłe królestwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy