Reklama

Kevin Spacey robi sobie przerwę

Amerykański aktor Kevin Spacey ("Podaj dalej", "Siedem", "K-PAX"), zdobywca Oscara za rolę w filmie "American Beauty", postanowił zrobić sobie przerwę w karierze i skoncentrować się przez jakiś czas na prowadzeniu swojej firmy produkcyjnej.

Tę wiadomość gwiazdor przekazał dziennikarzom, zgromadzonym na konferencji prasowej, odbywającej się podczas trwającego obecnie festiwalu filmowego w Berlinie.

"Pracuję non-stop od czterech czy pięciu lat i muszę sobie zrobić przerwę, chociażby dla zdrowia" - powiedział aktor w Berlinie.

Kompania producencka Spacey'a, "Trigger St. Productions", chce stworzyć szansę startu zawodowego młodym, początkującym reżyserom. Pierwsza jej produkcja firmy to dramat kryminalny Matthew Ryana Hoge'a - "The United State of Leland".

Podczas Berlinale Kevin Spacy promuje swój najnowszy film, dramat Lasse Hallstroma "Kroniki portowe" ("Shipping News"). Jest to adaptacja, wyróżnionej nagrodą Pulitzera, powieści E. Anne Proulx o zmęczonym życiem dziennikarzu, który poszukuje wytchnienia na odludziu. Obok Kevina Spacey'a, w dramacie Hallstroma, wystąpili m.in. Julianne Moore, Judi Dench, Cate Blanchett i Pete Postlethwaite. Polska premiera filmu odbędzie sie 15 marca.

Reklama

Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie zakończy się 17 lutego, wtedy też poznamy jego laureatów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kevin Spacey | firmy | aktor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy