Reklama

Kenny odchodzi z serialu "South Park"!

Smutna wiadomość dla fanów serialu "South Park". Twórcy popularnej animowanej serii telewizyjnej oświadczyli, że Kenny, jeden z bohaterów, już nie wróci do filmu, po tym, jak w jednym z odcinków został zabity. "Kenny został zabity i to na dobre" - powiedział reżyser Matt Stone magazynowi Knoxville News. Jak zapowiedział, Kenny zostanie zastąpiony nowym bohaterem.

"Kenny nie będzie pojawiał się w odcinkach nowej serii South Park, które rozpoczynamy kręcić w maju. Zastąpi go nowa postać - niejaki Butters. To dobry chłopak, ale rodzice wciąż go uziemiają i dostaje szlaban, bo nieustająco pakuje się w kłopoty" - opowiada Stone.

Pytany, czy po usunięciu Kenny'ego z filmu nie obawia się protestów ze strony jego fanów, twórca odpowiedział: "Zupełnie się tym nie martwię. Myślę, że wielu ludzi prawdopodobnie nawet nie zauważyło jego śmierci. Prawdę mówiąc miałem go już dosyć".

Reklama

Kenny, pojawiający się zawsze w czerwonym kapturze okrywającym mu część twarzy, był bliski śmierci w wielu odcinkach serii. Zawsze jednak kończyło na żartach. Jednym z takich przykładów był odcinek, w którym głowa bohatera została odgryziona przez Ozzy'ego Osbourne'a.

Po "odejściu" Kenny'ego w serialu zostają oczywiście jego przyjaciele - słynni Cartman, Kyle i Stan.

Kenny zginął w odcinku, który został wyemitowany w USA w grudniu ubiegłego roku.

Na ekranach polskich kin mieliśmy okazję oglądać kinową wersję słynnego serialu. "Miasteczko South Park", w reżyserii Trey Parkera i Matta Stone'a, cieszyło się ogromnym powodzeniem wśród widzów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ride | zabójstwo | Stone | park | South Park
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy