Reklama

Kate Winslet pobiła rekord Toma Cruise'a

Tom Cruise jest znany m.in. z tego, że sam wykonuje najtrudniejsze sekwencje kaskaderskie. I do tej pory to on był rekordzistą wśród aktorów pod względem tego, na jak długo wstrzymał oddech w trakcie podwodnych zdjęć do filmu. Imponujący wynik sześciu minut został jednak niedawno poprawiony o ponad minutę. Przez siedem minut wytrzymała pod wodą oddech Kate Winslet. Zrobiła to w trakcie zdjęć do kolejnych części "Avatara".

Tom Cruise jest znany m.in. z tego, że sam wykonuje najtrudniejsze sekwencje kaskaderskie. I do tej pory to on był rekordzistą wśród aktorów pod względem tego, na jak długo wstrzymał oddech w trakcie podwodnych zdjęć do filmu. Imponujący wynik sześciu minut został jednak niedawno poprawiony o ponad minutę. Przez siedem minut wytrzymała pod wodą oddech Kate Winslet. Zrobiła to w trakcie zdjęć do kolejnych części "Avatara".
Kate Winslet lepiej czuje się w wodnych scenach niż kiedyś /CAP/KFS Image supplied by Capital Pictures /Getty Images

Dokładny wynik Kate Winslet, z którego jest bardzo dumna, to siedem minut i czternaście sekund. Aktorka opowiedziała o swoim wyczynie w wywiadzie dla magazynu "Entertainment Tonight". "To było wspaniałe i byłam z siebie bardzo dumna. Prawdopodobnie nigdy nie będę w stanie powtórzyć czegoś takiego. Dokonałam tego w treningowym zbiorniku pod koniec trwającego cztery tygodnie intensywnego treningu" - wspomina Winslet. Gwiazda "Titanica", która dołączyła do obsady filmu "Avatar 2", pobiła tym samym rekord ustanowiony przez Toma Cruise'a na planie filmu "Mission Impossible - Rogue Nation".

Jak zdradziła wcześniej Sigourney Weaver, która też gra w "Avatarze 2", obsada tego filmu trenowała pod okiem doskonale wyszkolonych wojskowych nurków, którzy dbali o to, by aktorzy byli w stanie jak najdłużej wstrzymać oddech pod wodą. Członkowie obsady nosili specjalne obciążniki ułatwiające zanurzenie. Część zdjęć do filmu Camerona kręcono pod wodą, więc umiejętność wstrzymywania oddechu ułatwiła proces twórczy.

Reklama

Co ciekawe, sama Winslet nie była świadoma, że za pośrednictwem mediów o jej wyczynie dowiedzieli się inni. Uświadomiła to sobie dopiero w trakcie konferencji prasowej swojego nowego filmu "Amonit". "Zaczęli podchodzić do mnie ludzie i gratulować mi tych siedmiu minut i czternastu sekund, a ja dziwiłam się, że o tym wiedzą. To zabawne, bo nie czytam recenzji czy innych doniesień medialnych. Nie ma mnie na Instagramie, całkowicie się od tego odcinam" - powiedziała.

Na efekty pracy ekipy Jamesa Camerona przyjdzie poczekać co najmniej do 16 grudnia 2022 roku, kiedy to ma się odbyć premiera "Avatara 2". Cameron pracuje jednocześnie nad kilkoma częściami filmu. Trzecią, czwartą i piątą część "Avatara" zobaczymy odpowiednio w 2024, 2026 i 2028 roku.

Wcześniej do kin trafi ostatni film Kate Winslet, w którym zagrała u boku Saoirse Ronan. W polskich kinach ma on zadebiutować 25 grudnia. Wyreżyserowany przez Francisa Lee "Amonit" był już pokazywany na festiwalach filmowych. Opowiada on historię Mary Anning, jednej z pierwszych brytyjskich paleontolożek oraz zbieraczek skamieniałości. Mąż bogatej Charlotte Murchison (którą gra Saoirse Ronan) zleca jej zadanie pilnowania jego żony, która niedawno przeżyła osobistą tragedię - straciła dziecko. Pomiędzy dwoma kobietami wybucha namiętny romans.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Tom Cruise | Kate Winslet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy