Kataklizm w Japonii opóźni "Avatara 2"?
W sequelu "Avatara" James Cameron zamierzał pokazać oceany Pandory. Reżyser chciał w tym celu spenetrować najgłębsze miejsce na świecie, czyli znajdujący się na Pacyfiku Rów Mariański.
Cameron chciał zapuścić się na dno rowu i zbadać ten rejon oraz żyjące tam organizmy, aby następnie wykorzystać zdobytą wiedzę przy tworzeniu oceanów Pandory.
Reżyser budował w tym celu specjalny pojazd, który miał go zabrać w głąb rowu. Podobno jest on już nawet w połowie ukończony.
Jednak po ostatnim, niezwykle silnym trzęsieniu ziemi w rejonie Japonii, region ten nie będzie bezpiecznym miejscem do takich ekspedycji jeszcze przez lata.
Do tego stopnia, że Cameron i inni członkowie wyprawy nie mogą zostać ubezpieczeni.
W związku z tym kanadyjski twórca prawdopodobnie będzie musiał znaleźć inne miejsce do przeprowadzenia podwodnych badań.