Reklama

Kanadyjska telewizja wycięła scenę z Trumpem z filmu "Kevin sam w Nowym Jorku"

Zanim został prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donald Trump pojawił się w epizodach w kilku filmach i serialach. Grał w nich samego siebie, czyli człowieka sukcesu. W epizodycznej roli wystąpił też w filmie "Kevin sam w Nowym Jorku". Widzowie kanadyjskiej telewizji CBC nie zobaczyli jednak sceny z jego udziałem w wigilijny wieczór.

Donald Trump w filmie "Kevin sam w Nowym Jorku" pojawia się przez zaledwie chwilę. Tytułowy bohater, grany przez Macaulaya Culkina, wchodzi do luksusowego hotelu, gdzie pyta Donalda Trumpa o drogę do lobby. Choć jest to epizodzik, prezydent Stanów Zjednoczonych jest dumny z tego występu.

Wspomniał o nim nawet podczas urządzonej we wtorek 24 grudnia wideokonferencji z amerykańskimi żołnierzami pełniącymi służbę za granicą. Tego samego dnia wieczorem nadawała ten film kanadyjska stacja CBC. I wycięła scenę z Trumpem.

Reklama

Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Syn prezydenta, Donald Trump Jr. we wpisie na Twitterze określił decyzję stacji telewizyjnej jako żałosną. Nie on jeden uważa, że stoją za nią motywy polityczne. Zaprzeczają temu władze stacji, które cięcia w filmie "Kevin sam w Nowym Jorku" tłumaczą dostosowaniem go do warunków telewizyjnych i czasu wyświetlania reklam.

Lista telewizyjnych i filmowych występów Donalda Trumpa jest długa. Widzowie mogli zobaczyć, jak wciela się w postać samego siebie m.in. w filmach "Eddie", "Klub 54", "Zoolander" i "Dwa tygodnie na miłość". Gościnnie występował także w serialach telewizyjnych, takich jak "Bajer z Bel-Air", "Seks w wielkim mieście" czy "Dni naszego życia". Można go było również zobaczyć w teledysku do piosenki "On Our Own" Bobby'ego Browna.

***Zobacz także***

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Donald Trump
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy