Reklama

"Jutro premiera": W tym filmie grały same tuzy

Krafftówna, Bardini, Holoubek, Dziewoński... To właśnie dzięki aktorom ta komedia satyryczna przedstawiająca w krzywym zwierciadle kulisy teatru - kaprysy, obyczaje ludzi sceny widziane oczyma młodego dramaturga chcącego wystawić sztukę - stała się dokumentem epoki.

Zrekonstruowany cyfrowo film "Jutro premiera" w reżyserii Janusza Morgensterna będzie można zobaczyć już 11 lutego (poniedziałek) o godz. 20.00 w warszawskim kinie Kultura. Organizatorami premiery są: Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Studio Filmowe Zebra, Kino Kultura oraz twórcy projektu KinoRP.

Specjalnymi gośćmi uroczystego pokazu zrekonstruowanego cyfrowo filmu "Jutro premiera" będą m.in.: Bogdan Łazuka - wcielający się w postać dziennikarza radiowego, Krystyna Sienkiewicz - kreująca rolę ekspedientki, Stanisław Śliskowski - operator kamery.

Reklama

- W tym filmie grały same tuzy: Krafftówna, Bardini, Holoubek, Dziewoński, no coś niesamowitego. Wszyscy mieli skłonności do błazeństwa. Ja na przykład musiałam o świcie zbierać statystów i utrzymywać między nimi jaką taką dyscyplinę. Ale o ósmej przychodził Holoubek i mówił do mnie na cały głos: 'No i jak się pani czuje, panno Ziuto, po wczorajszym?'. Wtedy cały porządek naturalnie pryskał..." - tak wspominała pracę przy filmie ówczesna asystentka reżysera Agnieszka Osiecka.

Adaptację powstałej w 1958 roku i odnoszącej sukcesy nie tylko na polskich scenach sztuki Jerzego Jurandota "Trzeci dzwonek"Janusz Morgenstern zrobił, jak mówił, dla wprawy. Chciał przy tym "pokazać ludziom coś lekkiego z gatunku filmu rozrywkowego", na dodatek - w znakomitym towarzystwie. Rzadko który film może się bowiem pochwalić tak doborową obsadą: Irena Malkiewicz, Wanda Łuczycka, Barbara Krafftówna, Tadeusz Janczar, Wieńczysław Gliński, Edward Dziewoński, Wojciech Siemion, Ignacy Machowski, debiutujący na ekranie Aleksander Bardini i Kalina Jędrusik śpiewająca "I wciąż się na coś czeka".

Dzięki aktorom ta nawiązująca do tradycji farsy bulwarowej komedia o perypetiach związanych z wystawianiem sztuki młodego dramaturga stała się dokumentem epoki, zwłaszcza, że w epizodach pojawili się m.in. Irena Dziedzic, Bohdan Łazuka, Andrzej Jarecki czy Leopold Tyrmand. Muzykę do filmu napisał Krzysztof Komeda.


"Jutro premiera" to kolejny - po "Do widzenia, do jutra", "Jowicie", "Trzeba zabić tę miłość" i" Mniejszym niebie" - film Janusza Morgensterna zrekonstruowany cyfrowo w ramach Projektu KinoRP. Wkrótce zobaczyć będzie można kolejne tytuły poddane współczesnej technologii, dzięki której zyskują lepszy obraz i dźwięk, m.in.: "Wszystko na sprzedaż", "Matka Królów" czy "Déja vu".

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Janusz Morgenstern
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy