Reklama

Julia Kijowska: Między tragedią i namiętnością

Przy okazji pracy nad filmem "Żelazny most", Julia Kijowska musiała zrozumieć świat śląskich kobiet, które są żonami górników. Życie jej bohaterki komplikuje romans z przyjacielem męża, a później katastrofa w kopalni.

Przy okazji pracy nad filmem "Żelazny most", Julia Kijowska musiała zrozumieć świat śląskich kobiet, które są żonami górników. Życie jej bohaterki komplikuje romans z przyjacielem męża, a później katastrofa w kopalni.
Julia Kijowska w scenie z "Żelaznego mostu" /materiały prasowe

"Żelazny most" to miłosny trójkąt z kopalnią w tle. "Wydawało mi się czymś nietypowym, żeby opowiadać tragiczną historię w tak bardzo gorący, namiętny sposób" - mówi PAP Life Julia Kijowska. Aktorka miała do zagranie wiele pikantnych scen z Batłomiejem Topą, w których nagość szła w parze z dużym ładunkiem emocji.

"Sceny bliskości oczywiście nigdy nie są łatwe. Zawsze trzeba znaleźć na nie jakiś sposób. Ale czasem wcale nie te najbardziej oczywiste sceny są trudne" - przyznaje Kijowska. Chociaż praca nad tym filmem wymagała od niej nieustannego skupienia, poczucie bezpieczeństwa dawał jej fakt, że partnerowali jej bliscy koledzy - poza Topą, Łukasz Simlat.

Reklama

Gdy jej bohaterka, Magda odbywa schadzkę z Kacprem, przyjacielem męża, który jest jednocześnie jego przełożonym, w kopalni następuje tąpnięcie. Mąż Magdy, Oskar, zostaje odcięty w zawalonym chodniku. Pierwsza wersja scenariusza, który Kijowska dostała od reżyserki Moniki Jordan-Młodzianowskiej, bardzo różniła się od tej, na której ostatecznie pracowali. Historia Moniki, Kacpra i Oskara została poszatkowana retrospekcjami.

"Czytałam relacje rodzin górniczych, w tym żon górników, które codziennie żegnają mężów z duszą na ramieniu. To robi niesamowite wrażenie" - opowiada Kijowska. - "Musiałam też spojrzeć w twarz ludzi, którzy zjeżdżają do kopalni. Strasznie trudno podrobić ten świat. Trzeba bardzo ostrożnie o nim opowiadać. Pewnie dlatego tak niewiele wciąż jest filmów o Śląsku".

Produkcja "Żelazny most", która jest reżyserskim debiutem Moniki Jordan-Młodzianowskiej, w kinach od 22 listopada.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Julia Kijowska | Żelazny most
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy