Reklama

Jubileusz Krystyny Jandy z poślizgiem

Rok musiała czekać na swój jubileusz w Teatrze Telewizji Krystyna Janda. W spektaklu "Rosyjskie konfitury" Janda zaprezentuje się nie tylko jako aktorka, ale i reżyserka. Rola Natalii jest jubileuszową - 50 kreacją Jandy w przedstawieniach Teatru Telewizji.

Z powodu tragicznych wydarzeń z kwietnia ubiegłego roku, premiera spektaklu "Rosyjskie konfitury" Ludmiły Ulickiej została wówczas odwołana.

Wybór "Rosyjskich konfitur" przez Jandę nie był jednak przypadkowy. "Tym razem inicjatywa wyszła ze strony telewizji" - wyjaśnia aktorka. "Zadzwonił do mnie ktoś z redakcji Teatru Telewizji mówiąc, że mają wspaniały, ale jednocześnie trudny do realizacji tekst i spytał, czy nie chciałabym rzucić na niego okiem. Zgodziłam się i z każdą stroną lektury byłam coraz bardziej zachwycona. Od razu odpowiedziałam, że chcę podjąć się tego wyzwania" - opowiada aktorka.

Reklama

Akcja sztuki rozgrywa się w 2002 roku. Właściciele zniszczonych domków, podobnie jak w czasach Czechowa, nie umieją żyć dniem dzisiejszym. Lubią natomiast mówić o przeszłości. Według Ulickiej "cały czas trwamy w poszukiwaniach czegoś utraconego, utraconego czasu, utraconych ludzkich relacji, nadziei, iluzji. Świat staje się coraz brutalniejszy i traci chyba wartości moralne".

Jak podkreśla Janda, na planie udało się zebrać obsadę jej marzeń. Pojawia się zatem legendarny Ignacy Gogolewski, długo niewidziana Agnieszka Krukówna, a także Sonia Bohosiewicz, Agnieszka Mandat i Rafał Mohr. W postać czarnego charakteru fantastycznie wcieliła się natomiast Maria Seweryn.

Na ekranie nie zabraknie też samej Jandy, która została głową całej wielopokoleniowej, rosyjskiej rodziny, która nie jest w stanie przystosować się do współczesnego świata.

Premiera spektaklu na antenie TVP - poniedziałek 7 marca o godzinie 22:05.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Janda | jubileusz | Teatr Telewizji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy