"Joyland": Kontrowersje wokół filmu. Został zakazany w Pakistanie
Nie milkną kontrowersje wokół filmu "Joyland", który jest pakistańskim kandydatem do Oscara. Rząd zakazał wyświetlania filmu w tym kraju, argumentując, że treści w nim pokazane są "wysoko kontrowersyjne". Eksperci prawni są zdania, że zakaz wyświetlania "Joyland" jest niekonstytucyjny i powinien zostać zniesiony we wszystkich częściach kraju.
Nakręcony w mieście Lahore, "Joyland" poruszył temat praw osób transpłciowych w Pakistanie. Film przedstawia żonatego mężczyznę, który zakochuje się w transpłciowej tancerce.
"Joyland" zdobył Nagrodę Jury Un Certain Regard i nieoficjalną nagrodę Queer Palm na Festiwalu Filmowym w Cannes, gdzie otrzymał owację na stojąco. Następnie stał się oficjalnym kandydatem Pakistanu do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy.
Jak czytamy na portalu "DW", rząd pakistański początkowo zakazał wyświetlania "Joyland". Zakaz został później zniesiony przez rząd premiera Shehbaza Sharifa, ale filmowcom wciąż nie wolno pokazywać go w wielu częściach kraju, w tym w prowincji Pendżab. Przeciwnicy filmu uważają, że treści w nim pokazywane są "wysoko kontrowersyjne" i nie można pozwolić na jego publikację.
Osoby transpłciowe w Pakistanie często skarżą się na dyskryminację prawną i społeczną. Duża część kraju uważa działania LGBTQ za "niemoralne" i "nieislamskie".
Serwis "DW" postanowił wejść głębiej w problem zakazu w Pakistanie. Jak się okazuje, w sierpniu Central Board of Film Censors (CBFC) przyznała filmowcom licencję na wyświetlanie filmu w kinach w całym kraju, ale federalne Ministerstwo Informacji poinformowało później, że wstrzymało pozwolenie, ponieważ "nie jest zgodny z wartościami społecznymi i postawami moralnymi społeczeństwa".
Saim Sadiq, reżyser filmu, wyśmiał decyzję Ministerstwa i określił ją jako "absolutnie niekonstytucyjną i nielegalną".
Mushtaq Ahmed, senator należący do konserwatywnej partii Jamaat-e-Islami, powiedział "DW", że "Joyland" sprzeciwia się "wartościom rodzinnym i normom społecznym".
To nie pierwszy raz, kiedy dochodzi do zakazu wyświetlania filmów promujących prawa człowieka.
Niektórzy eksperci prawni są zdania, że zakaz wyświetlania "Joyland" jest niekonstytucyjny i powinien zostać zniesiony we wszystkich częściach kraju. Kontrowersje związane z filmem sprawiły, że członkowie obsady zaczęli dostawać wiadomości z pogróżkami.
Organizacje praw człowieka wskazują na alarmujący wzrost przemocy i przestępstw, wynikające z nienawiści wobec osób transpłciowych w tym kraju. Według pakistańskiego stowarzyszenia Trans-Action Alliance od 2015 r. w Khyber Pakhtunkhwa zginęło około 91 kobiet transpłciowych, a w północno-zachodniej prowincji zarejestrowano ponad 2000 przypadków przemocy.
Shiraz Hassan, który oglądał "Joyland" w Islamabadzie, powiedział "DW", że film "zaczyna się od narodzin, a kończy śmiercią".
Czytaj więcej: "Dziwny świat": Pierwszy homoseksualny bohater w bajce Disneya