Reklama

Jolie znudzona aktorstwem

Angelina Jolie to aktorka równie znana ze swoich ról filmowych, co życia prywatnego i odważnych wypowiedzi. Tym razem gwiazda przyznała otwarcie, że z wiekiem coraz mniej interesuje ją praca przed kamerą.

"Granie to jak bycie na terapii. Pozwala wejść w głąb siebie. Jednak z wiekiem role nie są ci już do tego potrzebne. Jestem dojrzała, wiem, kim jestem" - powiedziała Jolie.

Aktorka dodała, że w młodości kolejne role pozwalały jej zrozumieć jak to jest być kobietą, matką, poszerzyły się horyzonty.

Teraz, mając swoją rodzinę, gromadkę dzieci i lata doświadczenia za sobą, Jolie nie znajduje już w aktorstwie większego sensu.

Gwiazda oświadczyła też, że ona i jej partner życiowy, Brad Pitt planują w przyszłości mniej grać. Jak sama stwierdziła, żadne z nich nie chce występować w filmach do końca życia.

Reklama

Angelina Jolie zadebiutowała w 1982 roku w filmie "Szukając wyjścia", jednak rokiem przełomowym był dla niej 1993 i produkcja "Cyborg 2: Szklany cień".

Od tego czasu Jolie zagrała w dziesiątkach filmów, m.in. "Lara Croft: Tomb Rider", "Gia", "Cena odwagi", "Pan i pani Smith", "Oszukana" i "Przerwana lekcja muzyki". Za rolę w tym ostatnim została nagrodzona Oscarem.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Angelina Jolie | życia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy