"Joker" zastrzelony przez policję
Mężczyzna przebrany za Jokera - postać z filmu "Mroczny rycerz" - został zastrzelony przez amerykańską policję po tym, jak mierzył do funkcjonariuszy z broni.
Do zdarzenia doszło w znajdującym się na terenie stanu Wirginia parku narodowym Shenandoah. Nieboszczyk - podejrzewa się, że miał obsesję na punkcie Jokera - posiadał pełną charakteryzację, włącznie z kostiumem i makijażem.
Według informacji FBI był nim specjalista wojskowy Christopher Lanum, oskarżony kilka lat temu o dźgnięcie nożem kolegi w głównej bazie wojskowej stanu Wirginia - Fort Eustis.
Jego dziewczyna - Patsy Ann Marie Montowski - która była świadkiem strzelaniny, powiedziała, że Lanum przesadnie idealizował postać Jokera, graną w ostatnim filmie serii przez Heatha Ledgera.
W dniu śmierci Lanum pokłócił się z kolegą z bazy Mitchellem Stonem, strasząc go nożem i przystawiając mu do głowy pistolet. Wspólnie z Montowski wsiedli do jej samochodu, którym udali się do narodowego parku Shenandoah. Tam, uciekając przed poinformowaną o zdarzeniu policją, porzucili samochód, uciekając dalej pieszo.
Kiedy policjanci zlokalizowali niebezpieczną parę, Lanum celował w funkcjonariuszy, nie reagując na żądanie odłożenia broni. Montowski, która została ranna podczas zdarzenia, ujawniła, że Lanum namawiał ją do zastrzelenia go. Kiedy odmówiła, skierował swą strzelbę w stronę przybyłych na miejsce policjantów.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą niedzielę. Sprawa ujrzała jednak światło dzienne dopiero wczoraj, po tym, jak Montowski usłyszała zarzut udzielenia pomocy niebezpiecznemu napastnikowi.